Wielkie dzięki za świetna impreze, było mi bardzo miło poznać wszytskich!!
Wielkie dzięki za świetna impreze, było mi bardzo miło poznać wszytskich!!
Kuba spoko ;) fakt turysta na maxa Włoch .
talibek dzięki za udzielenie pierwszej pomocy w postaci kawy :d
Nanosekunda: czas jaki upływa między zmianą światła na zielone, a wściekłym zatrąbieniem na ciebie przez kierowcę z tyłu.
No to widać po filmiku że imprezka udana ;) Gratulacje dla organizatorów :)
ELOOOOOOOOO !
Było naprawde SUPERRRR :D
Dziekuje za fajnie spedzony czas i już odliczamy do następnego spotkania![]()
M POWER;)
no tak najładniejsze auto spotkania :D :D :DZamieszczone przez Jakub
Pić trzeba ! Jeść można !
Chciałbym w tym miejscu przeprosić wszystkich, których dotknęły niedogodności wynikające z mojego zachowania. Mam nadzieję, że będzie jeszcze nie jedna okazja żebym mógł udowodnić, że normalnie nie jestem tak upierdliwy i męczący jak w tą sobotnią noc ;)
Jak zwykle było super!! Bezi - dzięki !!!
to lecę z moją relacją :
pierwsze co to oczywiście naczelny diagnosta Sebo w akcji
Olej jak zwykle zadowolony choć trochę zimno było..
Pablo opowiadał jak go zaatakował boa dusiciel na safari..
oczywiście nikt mu nie uwierzył
oprócz Dorki..
był czas na "czarne interesy"
aż tu nagle wpadł organizator Bezi !!!
Wszyscy zostali szybko pouczeni że to Wrocław i żeby nie robić wiochy...
Tylko Novy miał jakieś obiekcje
ja oczywiście jak zwykle ze wszystkim się zgadzam..
jakiś koleś pomylił spoty...
potem były dwa konkursy: najpierw nasze ślicznotki ustawiły się w rzędzie i prezentowały swoje wdzięki. Konkurs wygrała Dorka za najładniejszy kaptur.
a później nasze ślicznotki ustawiły się w rzędzie i prezentowały swoje wdzięki
ten konkurs wygrałem ja za najładniejsze reflektory
dalej Betki odbyły krótki lansik po Wr.
do clubu Go-Go gdzie nikt nie mógł oderwać oczu od występującego właśnie Olejusa
a nie sorry to nie ten club... tamten to był później...
wreszcie przyszedł czas na biesiadę i koneserskie kosztowanie lokalnych potraw...
Pablo dalej opowiadał jak po alkoholu prowadził na safari
oczywiście znów nikt (prócz Dorki oczywiście) mu nie wierzył..
w międzyczasie był jeszcze jeden konkurs pt: wytęż wzrok i znajdź szczegół którym różnią się te dwa rysunki:
nie pamiętam jak znalazłem się w łóżku ale ranek Wrocław powitał nas piękną pogodą:
no to na miasto...
a mówił Bezi że to nie wiocha...
no i stwierdzam że mimo upływu lat pewne rzeczy we Wrocławiu się nie zmieniają:
Tuczi w nocy gdzieś zniknął i dopiero nad ranem wykupiłem go z więzienia..
nie wiem gdzie dzwonił jak tylko oddali mu telefon ale słyszałem tylko : okurrrr..sorryy.. eeee... no sorryyy... em..
a tu chyba jasno widać jaka szacowna osobistość odwiedziła dziś Wrocław:
Śmiechom i uściskom nie było końca... jeszcze raz dzięki za mile spędzony weckend!
Do następnego!![]()
Wiesław byłeś świadkiem cudu włosy przeważnie mam krótkie :d A z Pablo jak opowiadał o prowadzeniu auta na Safari to nie byłam Ja :d No chyba ,że to jeszcze jedna Dorka . Nasuwa się jedno stwierdzenie Oj Oj Wiesław co to się działo :d
Nanosekunda: czas jaki upływa między zmianą światła na zielone, a wściekłym zatrąbieniem na ciebie przez kierowcę z tyłu.
No nareszcie więcej zdjęć. Ale jakoś tam was mało było. Ile osób w końcu uczestniczyło?
Super filmik i fotki, widać że imprezka się udała, zdrowia dla uczestników ;)