O "dopalaczach" to chyba kazdy juz slyszal- temat aktualnie walkowany non stop w mediach, co do szkodliwosci i ich dzialania to wiadomo ze nie ma dwoch zdan, ale mam pewne obawy co do podjetych dzialan ze strony panstwa, ktore to w moich oczach nie do konca sa zgodne z obowiazujacym prawem...
Obawiam sie ze niestety po rozprawach sadowych dlug publiczny znowu podskoczy :( a zainteresowani wyrwa spore odszkodowanie, a jesli nawet nie, i co bedzie jeszcze bardziej zatrwazajace, w imie niedoskonalego prawa panstwo bedzie moglo dowolnie wykonczyc kazda "niewygodna" forme biznesu...