Cholera dzisiaj odwaliłem po całości. W garażu z powodu motocykli mam bardzo mało miejsca, no i jak wyjeżdżałem to zahaczyłem lusterkiem :hah: :razz: , na szczeście w porę się pokapowałem to dałem po heblach, no i lusterko się złożyło... Teraz jest malutka rysa koloru białego (chyba lakier poszedł cya)
Czym zamalować aby nie było widać?
Szukam jakichś tańszych sposobów bo to jest mało widoczne ale mnie wkurza

Podobną rysę mam na błotniku, jak to zabezpieczyć przed rdzą?

Pozdro :papa: