![Cytat](images/BP-Black/misc/quote_icon.png)
Zamieszczone przez
Oczko
Duże znaczenie ma typ złożonej oferty, czy była to aukcja kup teraz, jaka kwota, wartość przedmiotu itd.
Statystyk co do wygranych i przegranych spraw tego typu nie znam. Tego typu sprawy są często przytaczanymi kazusami na zajęciach z prawa cywilnego. Z praktyki też znam kilka.Tak jak napisałem, nie da sie kupić towaru za 1/1000 jego wartości jeśli sprzedający powoła się na błąd. Co innego za 1/10 np. 30 tys./300 tys.Tu nie ma tak dużej rozbieżności pomiędzy ceną a wartoscią towaru.
W przypadkach mi znanych z praktyki, żaden z kupujących nie otrzymał towaru. Oczywiście każdy próbował wyłudzić jakieś kwoty ale odpowiednio postraszony przepisami k.k. szybko odpuszczał. Z tego co widzę są użytkownicy portali aukcyjnych, którzy siedzą przed komputerem i próbują w ten sposób kupic towar lub wyłudzić pieniądze za odstępstwo od jego zakupu. Wchodząc z nimi w dyskusje nie mają rzeczowych argumentów i szybko kończą. Zapewne wolą dalej szukac tego typu ofert i przestraszonych ludzi niz toczyć spór w sądzie z tymi, którzy szybko się nie podają.
Osobiście nie zgadzam sie z tezą, zę jak ktoś nie pisał kilku zer to powinien za ten bład powinie zapłacic, wydając towar. Na całe szczęście prawo w tym aspekcie nie prowadzi do niesprawiedliwości.
Co do sprawy monster_pl to jest ona oczywiście wygrana dla kupującego. Do rozważenia pozostają koszty z jakimi osiągnięcie celu bedzie się wiąząło tj. sprawa sądowa, poświęcony czas, dyskusja z ludźmi refleksją nie skażonymi itd. Z drugiej strony czasami warto dać komuś nauczkę. Uczestniczyłem kiedyś w sprawie ze spółdzielnią o zbity klosz na balkonie podczas remontu elewacji. Klosz niewiele wart ale sprawa w sądzie dla "zasady" i przeciwko bezczelności niektórych pracownikó spółdzielni - oczywiście wygrana. Także czasami warto :)
pzdr
Prawnikiem nie jestem i nie siedzę też przed komputerem aby coś wyłudzić. Trafia się okazja to korzystam. Kiedyś trafiła mi się odwrotna sytuacja :D
Wystawiłem auto na Allegro, nie pomyliłem się z zerami, z przodu cyfra też właściwa :D
Budzę się rano, a tu auto ktoś kupił. Myślę, fajnie. Za 1/2 godziny telefon. Dzwoni jakiś roztrzęsiony gość. Mówi że w nocy przeglądał aukcje i kliknął "kup teraz" a chciał dodać do obserwowanych i czy mu odpuszczę (pewnie jeden drink za dużo ;D ). W myślach już się uśmiecham i mówię że to bardzo dobry samochód i żeby przyjechał zobaczyć bo warto. Wił się jak wąż ;D W końcu mówię, że wszystko ok., nie ma powodu do zmartwień, każdemu może się zdarzyć. Słyszałem jak gościu odetchnął. Pożartowaliśmy, zwrócił prowizję od zakupu (Allegro nie przyjęło do wiadomości że może zdarzyć się taka pomyłka) i tyle. Trafiłby na jakiegoś biznesmena polskiego na dorobku, to pewnie by go ten nękał sądami do śmierci :D
Reasumując: są ludzie i stada różnych pomiotów żerujących na innych, jak sępy. Nigdy nie wiadomo na kogo się trafi. Życzę wszystkim, aby spotkali na swojej drodze jak najwięcej ludzi, a nie tych drugich. Swoją drogą dziwne że ktoś ma auto za 300 tyś i nie umie zer policzyć. Tysiąc to raptem trzy zera, wystarczy umieć liczyć do trzech:)