Witam
Z racji jak wiecie, że staram sie wyciągnąć z autko ostatnie KM wybieram sie w październiku na hamownię i tu mam zagwozdkę
Z racji, że mam automat podobno wychodzi bardzo mało dokładny wynik do tego zazwyczaj zaniżony w stosunku do aut z manualem nawet o 10% ( przy moim piecu to prawie 30KM ) i nie wiem czy jest sens mierzyć bo jak mam zapłacić za coś co jest tak na prawdę domyślaniem się☻ realnego stanu to trochę żal kasy.
Rozważam głównie hamownie drogową czyli na koło wg mnie jest bardziej miarodajana jak stacjonarka rolkowa.
Macie z tym jakieś doświadczenia lub możecie polecić kogoś we Wrocku lub Poznaniu??