witam
Pojawił się problem z silnikiem ,a to już nie są żarty.
Po przejażdżce na wolnych obrotach zaczął bujac i klekotac niczym mustang z 60r, a z dnia na dzień kopci jak stary Kamaz!
Wiem ,że spalał olej ale nie tak że jak jadę to chmura dymu za mną.
I teraz co to może byc i czy się opłaca robic...
auto doinwestowalem a tu takie rzeczy.Odma?Uszczelki?