-
Zaawansowany Użytkownik
:hah: :what: :hah: Któż tego nie przeżył :)
Jeździłem kiedyś na wakacje koło Krosna Odrzańskiego
Stał tam dom oddalony od najbliższej wsi o 2km i mieszkały 3 siostry, wszystkie o urodzie "dla koneserów" :hah: Jedna z nich miała na imię Danka - mówiliśmy na nią Dana Brzeszczot z powodu ślicznego uśmiechu. Kiedyś Dana nam przy winie "Tur Wzmacniany" opowiedziała mrożącą krew w żyłach historię:
(Dana) Przyjechał po mnie wczoraj Kobuz swoim maluchem i mówi czy nie pojadę na wycieczkę z nim.
(My) No i co?
(Dana) No i pojechałam z nim. Mieliśmy jechać nad jezioro a on stanął w lesie i kazał mi wysiąść
(My) No i co, no i co??
(Dana) No i wysiadłam. A ten mi mówi żebym uklęknęła na ziemi
(My)No i co, no i co dalej??
(Dana) No rozpiął rozporek i kazał wziąć do buzi
(My)No i co i co??
(Dana) No co miałam zrobić, wzięłam!
:hah:
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum