o w pizdu ale kaszalot :D
o w pizdu ale kaszalot :D
teraz trzeba zadzwonic do tych typow od e-36 i audi i zlozyc wyrazy wspolczucia ;D moze zrobic dzial fajne laski ;) bo pasztetow nie brakuje. chyba ze ktos wylapie jakiegos bazyliszka to tez moze wkleic ;)
P.P.K.K
oj nie brakuje... kiedyś na dysce podczas jednego z wypadów ze znajomymi chwilę po tym jak wytrzeźwiałem (do stanu poruszania się na dwóch nogach :D ), stwierdziłem że trzeba coś wyrwać. Widzę fajną dupkę, fajnie tańczy więc podchodzę z gadką, ta się odwraca a tu ZONK!!!! Twarz jak u mamuta szablozębnego rozjechanego przez 18-sto kołowca! po tym jak się uśmiechnęła i zobaczyłem jej brak uzębienia grzecznie spławiłem, że to pomyłka ale tamta do mnie i chciała wyrwać se "frajera" dosłownie gdy nie chciała się odczepić :D dałem drapaka i uciekłem z klubu (a wyglądało to dość komicznie bo chłop ze mnie jak dąb) Znajomi mają do dziś ze mnie pompę, a ja od tej pory "zachodzę" od przodu :D :D uwierzcie mi przy tamtej zmorze to te są Miss Universe :D :D :D :D :D :D
:hah: :what: :hah: Któż tego nie przeżył :)
Jeździłem kiedyś na wakacje koło Krosna Odrzańskiego
Stał tam dom oddalony od najbliższej wsi o 2km i mieszkały 3 siostry, wszystkie o urodzie "dla koneserów" :hah: Jedna z nich miała na imię Danka - mówiliśmy na nią Dana Brzeszczot z powodu ślicznego uśmiechu. Kiedyś Dana nam przy winie "Tur Wzmacniany" opowiedziała mrożącą krew w żyłach historię:
(Dana) Przyjechał po mnie wczoraj Kobuz swoim maluchem i mówi czy nie pojadę na wycieczkę z nim.
(My) No i co?
(Dana) No i pojechałam z nim. Mieliśmy jechać nad jezioro a on stanął w lesie i kazał mi wysiąść
(My) No i co, no i co??
(Dana) No i wysiadłam. A ten mi mówi żebym uklęknęła na ziemi
(My)No i co, no i co dalej??
(Dana) No rozpiął rozporek i kazał wziąć do buzi
(My)No i co i co??
(Dana) No co miałam zrobić, wzięłam!
:hah:
O fuck.... :hah: :hah: :hah: Obie panie godne uwagi naprawde :P Szczegolnie ta od Audi w swoich SZTYLOWYCH LACZUSZKACH :P
A ja mysle ze obaj wlasciciele tych aut sporo opuszcza cene auta tylko po to zeby zabrac maszkare w "pakiecie" z autem :D :D ;D ;D
M-pakiet = Maszkara w pakiecie z autem ;D ;D ;D a wy zle rozumujac aczkolwiec uczciwe intencje mega sport-brewki krytykujecie :D :D :D
Każdy człowiek jest jak książka, ma dobre strony, wystarczy tylko przekartkować te złe !!!
positiv czy ta akcja nie dziala sie w milano na starej wsi? bo ja mialem dokladnie tak samo z tylu czarnulka szczupla wysoka mysle sobie bedzie moja podbijam palnolem jakis farmazon ona sie odwraca a tu morda konia (doslownie bazyl i do tego miala klawiature jak plot po wiejskiej zabawie) wiec jej powiedzialem ze desperatem nie jestem i odszedlem. ;)
P.P.K.K
czego to teraz nie wymyslą :hah:
Hrabia, to działo się na pograniczu dwóch województw, Łódzkiego i Mazowieckiego, jednak możliwe, że ta kaszmara się przemieszcza :D :D