Czego bys nie zrobil to na aucie zawsze stracisz. Chyba ze mowimy o zabytkach. Wiec twoje plecy i tak zabla...
Czego bys nie zrobil to na aucie zawsze stracisz. Chyba ze mowimy o zabytkach. Wiec twoje plecy i tak zabla...
po przeczytaniu tego posta zgłupiałem o co Ci chodzi. Chcesz mieć 600 konnego potworka 10-letniego, pewnego technicznie za 50 tyś zł?? 8/ tak to tylko w Erze.Zamieszczone przez Aru89
Jest taka zasada
szybko + drogo = trwale
szybko + tanio = kłopoty
Jeżeli nie chcesz tracić na samochodzie tak bardzo to lepszą inwestycją faktycznie będzie taka Alpina bo gdy o nią zadbasz to jest szansa, że za parę lat dostaniesz te same pieniądze ale raczej nie licz, że odzyskasz te włożone.
A ze zła rodzi się dobro.
Tylko pamiętaj kolego o jednym E-65 za chwile będzie na pęczki wszędzie a Alpin nie ja jestem indywidualistą i lubię oryginalne auta a Ty kolego widzę myślisz kategoriami rocznika ( czyli szpanu )
I jak napisał ktoś wyżej tanio nie będziesz miec szybkiego potwora i do tego niezawodnego
Natomiast seryjna Alpina jak dbana to wdzięczne autko do tego komfortowe i w porównaniu z takim 745i E-65 diabelnie szybie :)