Witam wszystkich posiadaczy 7er. Mam na imię Jarek, mieszkam i pracuję w Łodzi. Tydzień temu przywiozłem swoją "7-kę". Dlaczego akurat BMW i dlaczego taki mały diesel? Po kolei:
- Jeździłem wieloma markami, jednak zawsze musiały to być duże samochody (nie mam żadnego kompleksu :) ). Niestety nigdy nie było to BMW, bo wręcz nienawidziłem tej marki. Zawsze kojarzyła mi się z ogolonymi młodzieńcami pod dyskoteką na wsi (nie chcę tutaj nikogo urazić, ale taki stereotyp). Zakochany byłem w Mercedesie i w Citroenie. I tak przez moje życie przeszło kilka MB i kilka Citków. Ostatnio przez kilka lat woziłem się Citroenem XM, którego do tej pory ujeżdżam. Komfort jazdy jest ogromny, wyposażenie też niczego sobie (automat, skóry, klimatronik, pełna elektryka, poduszki itd). Jednak dostałem zastrzyk gotówki i z żonką postanowiliśmy coś zmienić. Na C6 mnie nie stać, więc najpierw wybór padł na MB. Jeździłem, wybierałem, oglądałem, ale zawsze coś mi się nie podobało. Każde W210 miało już rdzę, albo nie miało automatu, albo skóry. Jednym słowem nie znalazłem tego co tygrysy lubią najbardziej. Zacząłem oglądać W140. Samochód ogromny, bardzo mi się spodobał zewnętrznie. Prawdziwy klasyczny MB. Tutaj było już lepiej, rdzy raczej nie było, ale wnętrza były już jakieś takie "stare", z poprzedniej epoki. I któregoś dnia żonka powiedziała, żebym pooglądał BMW. Aż się wzdrygałem na samą myśl o tej marce. Jednak postanowiłem trochę poczytać i... dlaczego nie. Wybór padł oczywiście na serię "7" z powodu rozmiarów :) Próbowałem sobie wmówić, że "karki" nie wożą się "siódemkami", tylko przechodzonymi 3-kami. Jakoś mi się to udało i zacząłem poszukiwać odpowiedniego auta.
Musiało spełnić kilka wymagań:
- silnik diesla (najlepiej nieduży, bo nie zależy mi na sportowej jeździe)
- automat (mieszkam d dużym mieście z korkami i nie chcę już żadnego manuala)
- wnętrze skóra
- oczywiście elektryka, jakieś wyposażenie dodatkowe itd.
- mocne światła (ksenony i musiały być koniecznie "fabryczne", żeby mnie "niebiescy" nie ganiali za brak poziomowania, czy spryskiwaczy)
Jeśli samochód miał coś więcej, to oczywiście było na "plus"
I tak po kilku tygodniach znalazłem 725tds. Właściwie taka jak chciałem. Z wymagań spełniła wszystko, a ma kilka dodatkowych spraw o których nawet nie myślałem.
Jako, że nie orientuję się jeszcze biegle w marce, opiszę pokrótce wyposażenie, ale mogę porobić błędy. Niestety nie rozróżniam jeszcze świateł i innych szczegółów, ale moja jest oczywiście przed liftem (1996 rok), ma z tylu zmienione światła. Nie robiłem jeszcze zdjęć (będą później), więc trochę ja opiszę:
- 1996 725 tds
- kolor cosmicschwarz metalic
- czarne skóry w bardzo dobrym stanie
- ksenony
- automat
- navi, tv
- klimatronic
- fotele z podgrzewaniem, pompowaniem (z wyposażenia chyba nie maja tylko podnóżków)
Ma jeszcze wiele rzeczy, jednak albo ich jeszcze nie zauważyłem, albo nie wiem na co zwracać uwagę. Żona jest zadowolona, wręcz określę to jako "w siódmym niebie".
Niestety moje BMW po 2 dniach przestało jeździć i tak stoi już 5 dzień. Nie mogę znaleźć fachowca który ja uruchomi. Już się zacząłem zrażać do marki, chociaż chyba sam trochę zawiniłem. Szukam dalej, może niedługo uda się uruchomić.
Pozdrawiam wszystkich!