Witam. Pół roku temu zakupiłem auto (mercedesa). Jeżdziłem nim ale nie rejestrowałem na siebie ponieważ nie miałem zamiaru długo Go trzymac. Poprzedni własciciel miał Go od 2001r. Tydzien temu auto sprzedałem. Nowy własciciel w poniedziałek chciał zarejestrować auto na siebie i w wydziale komunikacji powiedziano mu że auto od 2002r jest zajęte przez komornika. W dowodzie nie ma takiej wzmianki a Ja jako poprzedni nabywca (nie właściciel) nie wiedziałem o tym fakcie. Jak sądzicie czy będe pociągany do jakiejś odpowiedzialności? Nowy nabywca zapewne będzie chciał odstąpić od umowy kupna sprzedaży na podstawie wad prawnych ukrytych.
To nie wszystko. Auto które wziąłem w zamian (równiez umowa kupna sprzedazy) jest zastawem bankowym. Po rejestracji mercedesa na nowego własciciela Invest bank mial przeniesc zastaw bankowy z audi na mercedesa i wtedy Audi kialem spokojnie rejestrowac na siebie. Jednak mercedesa nie zarejestruje na siebie nowy wlasciciel z powodu wyzej wymienionego. Nie moge sie odmienic poniewaz Komornik zglosi sie po mercedesa i Go zabierze czyli zostane bez niczego.
Problem polega na tym ze bez żadnego "wałku" zakupilem auto a potem Go sprzedałem nie wiedząc o niczym a mogę zostać bez niczego. Co radzicie zrobić w takiej sytuacji? Z góry dziękuje za odpowiedzi. Pozdrawiam