[opony] Run Flat - czy warto?

[kwiatek]

Panowie czeka mnie zmiana opon. Czy wg Was warto iśc w Run Flaty, jakie są tego korzyści? Czy po przejechaniu tych 200 km będą się jeszcze do czegoś nadawały. Mam LPG i jeżdżę bez zapasu czy jest to jakieś rozwiązanie problemu? Jestem ciekaw Waszych opinii i doświadczeń w tej kwestii.

[EVAN]

RunFlaty sa bardzo twarde. Miałem takie opony jeden dzień i zmieniłem na zwykłe. Poza tym jeśli je przebijesz i dojedziesz do najbliższego wulkanizatora to najprawdopodobniej i tak będziesz je musiał wymienic bo będą boki już zniszczone.
Dla mnie opona nie jest warta swojej ceny.

[kwiatek]

Dla mnie opona nie jest warta swojej ceny.

No i to jest argument "przeciwko szkole" :D

[YBSA]

Jeżeli chodzi o tanie opony to polecam koreańskie Kumho i chińskie Wanli.

[YBSA]

Jeżeli chodzi o tanie opony to polecam koreańskie Kumho i chińskie Wanli. Wanli opalałem na 304 konnym aucie gdzie opony zmieniałem co 3-4 miesiące, Szkoda mi było kasy aby zostawiać na asfalcie markową oponę dlatego kupowałem chinole. O dziwo trzymały się podobnie jak Pirelli P-Zero. Trochę gorzej w deszczu ale za tę kasę...

[Z00FY]

Jeżeli chodzi o tanie opony to polecam koreańskie Kumho i chińskie Wanli.

Z autopsji powiem tylko tyle ,że Kumho może się dobrze spisywać na rynku do którego została stworzona ,niestety na rynek europejski raczej się nie sprawdza. Na pewno jest alternatywą dla wielu osób z uwagi na swoją cenę i tak pewnie jest. Ja bym nie jeździł na tym za darmo ponieważ mam najgorsze doświadczenie z tymi oponami jako jedynym producentem. Najgorszy szajs wolał bym 3 letniego Michelina lub Continentala niż nowe Kumho, A jak to się mówi co tanie to drogie.. I do tego na deszczu się robią sanki z opony kumho :) wybór należy do Ciebie :)

[kwiatek]

Jeżeli chodzi o tanie opony to polecam koreańskie Kumho i chińskie Wanli. Wanli opalałem na 304 konnym aucie gdzie opony zmieniałem co 3-4 miesiące, Szkoda mi było kasy aby zostawiać na asfalcie markową oponę dlatego kupowałem chinole. O dziwo trzymały się podobnie jak Pirelli P-Zero. Trochę gorzej w deszczu ale za tę kasę...

Pewne rzeczy nie wchodzą w grę. Nie założę takiej opony tak samo jak podróbek klocków czy tarcz hamulcowych z Chin. Mi nie chodzi o to, żeby robic to budżetowo ale również nie chcę być frajerem który przepłaca w imię zasad. Nie miałem doświadczeń z takimi oponami a już czytam, że są bardzo twrde. E 38 w swej naturze wg mnie nie jest samochodem do jakiś ekstremalnych gonitw w związku z czym i amorek zmienię na coś dobrego ale komfortowego i dlatego myślę o Bilsteinie B4 ewentualnie B6. Opony które rozważam to Bridgestony 050 lub Falkeny 452.

[Pablo_gl]

A ja śmigam na Run flatach już 2 sezony i jestem zadowolony (mam je na 20``). Auto jest z pewnością twardsze ale też bardziej stabilne w zakrętach jeżeli zastosujesz pompowanie azotem poprawi się na pewno komfort na tyle, że różnica nie będzie aż tak drastyczna, a przy zawieszeniu 7er spokojnie można na nich latać chyba, że lubisz huśtanie i bujanie na dużym balonie (wysoki profil...) ;D .
Jest sporo przeciwników tych opon dlatego ich świadomy wybór to kwestia indywidualna - w większości nowych BMW są montowane seryjnie i ciężko nawet o zamówienie alu ze zwykłą oponką. Dlatego polecam lekturę prasy fachowej i zasięgnięcie opinii kilku wulkanizatorów bo ostateczną decyzję musisz podjąć sam - ja następne wsadzę dalej run flaty ale to tylko moje zdanie...

[YBSA]

Ale jaja, nie linczujcie mnie. Myślałem że Run Flat to jakaś kitajska firma :o
W takim razie co to jest?

[Pablo_gl]

Ale jaja, nie linczujcie mnie. Myślałem że Run Flat to jakaś kitajska firma :o
W takim razie co to jest?

Jak jeszcze nie masz bana na google to na pewno coś znajdziesz :hihi: