Witam wszystkich,

Za namową jednego z użytkowników forum i jednocześnie brata, stałem się posiadaczem wymienionej w temacie e32 z 91 roku.
Jest to moje pierwsze bliższe spotkanie z marką i modelem, a bakcyla złapałem po kilkudniowej przygodzie z e38.

Przy 7 jest całkiem sporo do zrobienia (o czym wiedziałem decydując się na ten konkretny egzemplarz), ale powoli acz systematycznie zamierzam przywracać "ją" do dawnej świetności, w czym mam nadzieję, od czasu do czasu tu na forum mi pomożecie.

Póki co nie mam żadnych zdjęć wartych wklejenia, ale postaram się w najbliższych dniach wrzucić parę fotek.

Pozdrawiam,
Przemo