Moje odczucia opieraja sie na efekcie ktory uzyskalem po wycieciu totalnie zapchanych katow.
Moj silnik nie chodzil juz wogole rowno. A przy starcie trzepalo nim niezle.
Z tego co kiedys wyczytalem - silnik V8 w e38 nie wymaga odpowiednich wartosci oporu spalin w tlumiku i tak dalej. Mozliwe ze wyglada to przy innych autach inaczej.
Najlepszy wynik dal by pomiar na hamowni, ale ze sprawnym katem i pozniej ze strumienica.
Efekt jak dla mnie jest zadowalajacy, i po zrobieniu juz okolo 300 km od zalozenia - dalej jestem zdania - ze auto chodzi o niebo lepiej niz na zatkanych katach.