Witam.

Moje 4.0d ostatnio dostało dziwnej dolegliwości. Od czasu do czasu w czasie jazdy z okolic silnika dobiega jakiś głośny świst (wycie) - tak jakby turbina, któremu towarzyszy lekki -zaznaczam lekki -spadek mocy. Zwykle dzieje się tak na rozgrzanym silniku. Na postoju tego wycia nie zaobserwowałem. Wszystkie przewody od turbin wyglądają ok. Jeśli auto podskoczy na wyboju objawy potrafią ustąpic. Czyżby któreś turbo kończyło swój żywot?