Tiron, ja Ci w temacie nie pomogę bo się za bardzo na tym nie znam ale chciałem powiedzieć , że też czasami miewałem myśli w głowie aby podjąć decyzje o której właśnie myślisz. Jest wszystko dobrze jak się nic nie psuje a gdy się zacznie ch**anić to odechciewa się wszystkiego. Zwłaszcza gdy części które trzeba wymienić są bardzo drogie albo awaria trudna do zdiagnozowania. A to nie można automatu holować, a to nie ma mechanika z komputerem, a to to a to sramto. Zawsze k*rwa COŚ :/ Napisz koniecznie jak zdiagnozujesz bo śledzę temat z ciekawością. Życzę szczęśliwego zakończenia!