Witam jechałem ostatanio na remontowanej drodze (zdrapany asfalt) dosyć szybko ok 120-140km/ nagle był wybój (położony nowy asfalt, wyżej jakieś 10-15cm) usłyszałem jak tylko coś hukło-stukło w przednim lewym kole... od tamtej pory z dnia na dzień coraz głośniej z okolic lewego koła słychać na wybojach i nierównościach stukanie, samochód jedzie prosto, felga też nie skrzywiła się. plus zauwarzyłem ten sam stukot jak dojeżdżam do świateł i hamuje to w ostatniej fazie hamowania po zatrzymaniu samochodu tez stuknie raz (jakby jakiś luz się zrobił gdzieś w zawieszeniu) czy ktoś może mi zasugerować co to się mogło wybić i co tak stuka? dziękuje za podpowiedzi.