Wczoraj dopadła moja bete dziwna przypadłość. Z rana włączam zapłon żeby zastartować , a tu jakiś dziwny dźwięk trudny do określenia, tak jak by ktoś dmuchał w plastikowa rurę. Po chwili jednak przestało, wiec ruszyłem na miasto. Tak sobie jadę oglądając laseczki, a tu nagle ten sam odgłos zaczął się pojawiać po dodaniu gazu. Zawstydzony depłem z powrotem do domu. No i zaczęło się śledztwo, co i gdzie wydobywa te odgłosy. Okazało się, ze te odgłosy wydaje pompa paliwa w zbiorniku. Myślę sobie, stara była miała prawo. Tak wiec dziś przed południem odwiedziłem serwis, kopiłem nowa i wymieniłem. I tu pupa blada, wycie po dodaniu gazu ustało, ale przy starcie pozostało. Czy ktoś z Was miał już taka przypadłość, lub wie co może być przyczyna. Każda sugestia mile widziana.