witam
jest dość późno a ja nie potrafię sobie poradzić z "awarią", którą poniekąd sam sprowokowałem. Mianowicei wyciagałem aku z auta bo mam padnięty...a miałem zamknięty centralny i dziewczyna w wielce pomocnym gescie zatrzasnełą mi klape! nie mam aku w aucie...mam kluczyki ale auto nie chce sie otworzyć gdy przekręcam kluczyk tzn. nie chcą otworzyć się drzwi kierowcy a wiem ze powinny i tak samo jest z klapą ...nie sądze ze są uszkodzone i poprostu nie wiem co zrobić:/ czytałem chyba tu ze musze wyjąc boczny kierunkowskaz i podłączyć tam aku...tylko czy to pomoze? wiem ze problem okropnie głupi ale bardzo prossze o pomoc