wczoraj naładowałem akumulator (100Ah), uruchomiłem samochód troche pochodził na wolnych obrotach. Dziś rano akumulator padnięty, że nie mogłem otworzyć drzwi. Znanym sposobem dostałem się do środka, kluczyk w stacyjkę a tu zero reakcji. pogrzebałem trochę przy samochodzie i patrze po kilku minutach a świecą się zegary (a dokładnie licznik przebiegu), chyba znalazłem winowajce wyładowującego się aku