Gural, piszesz mądrze, ale...
Kolega poprosił o opinię nt. tych aut i ją dostał. Również uważam, że każda z tych E38 to kupa wymęczonego szajsu, która nawet po włożeniu przyczepy hajsu będzie się psuła, bo poprzedni właściciel olewał je ciepłym moczem. Awaryjność różnych pierdół w E38 wszyscy dobrze znamy i wiemy jak potrafi to wk****ć ;) Patrząc po tych zdjęciach, obawiam się, że każde z tych aut może nowego właściciela bardzo szybko doprowadzić do zawału serca lub udaru mózgu :]

P.S. Jeśli kolega nie spodziewa się cudów, to proponuje prostą wyliczankę - "na kogo wypadnie na tego bęc". One wszystkie są w podobnym stanie, więc łotewer na którą będzie to "bęc" ;)