Koledzy może ktoś miał taki przypadek ... a więc tak w sobotę z rańca po wyjechaniu z GARAGE z okolic przewodów paliwowych co wchodzą ze zbiornika (za kierowcą od spodu auta tam są 3 rurki i odpowietrzenie) - poleciało mi paliwo. :x Jestem pewien, że nie ze zbiornika, bo leciało właśnie po tych rurkach przed zbiornikiem. Dodam, że w zbiorniku było z 16L paliwa, bo auto hula na LPG.

Odstawiłem auto, bo myślałem, że pękł jakiś wężyk. Po pracy wziąłem się za szukanie przyczyny i nic nie znalazłem. Wszystko jest niby OK. Przejrzałem dokładnie te 3 rurki łączone wężykami czyli dopływ lewego zbiornika i dopływ prawego zbiornika i 3 wężyk - powrót. Jest tam jeszcze prawdopodobnie odpowietrzenie poprowadzone takim przewodem z plastyku tzw TEKALAN. Auto zapalałem, kołysałem :D , dolałem paliwa z 20L i NIC nie pojawił się wyciek.

Auto użytkuje już parę dni od tego zdarzenia i nie zauważyłem aby się to powtórzyło !

Proszę Was o rozwikłanie dlaczego i skąd pojawił się wyciek, gdyż obawiam się aby nie powtórzyło się to w jakiś upalny dzień i .......