Mam taki problemik, moje autko przy naciskaniu gazu potrafi wypuścić z siebie potworne ilości czarnego dymu, na kompie zero błędów, wtryski też wyszły ok, aż wstyd jeździć bo kopci jak stary Liaz. Macie może jakiś pomysł jak ugryźć temat. Dodam tylko że jak pogonie na maxa to po chwili przestaje kopcić, tak jak by te spaliny gdzieś się zbierały i po wydmuchani jest ok na jakąś chwilkę.
Ps; to jest 730d 218km :D