To nie jest głupi pomysł ;D
To nie jest głupi pomysł ;D
Prowadzenie BMW serii 7 nie sprowadza się do jazdy do celu
lecz jest celem samym w sobie.
https://www.facebook.com/Chojnickie-Muzeum-Motoryzacji-i-Techniki-1624705857838311/
Maluchów kumpel może mi załatwić 10 po 200zl :) Tylko weź nim jedź do waw 230KM ;)
Nie narzekaj kiedyś się całą PL maluchem przejeżdżało ;D
Tak OT: w kolorze koralowym, 88 rok może załatwić?
Prowadzenie BMW serii 7 nie sprowadza się do jazdy do celu
lecz jest celem samym w sobie.
https://www.facebook.com/Chojnickie-Muzeum-Motoryzacji-i-Techniki-1624705857838311/
Przyzwyczaiłem się na trasie do E60 więc sam wiesz dlaczego nie chce jechać "maluchem"
Pewnie i by załatwił ale odbiór osobisty bo DHL tego nie wyśle
Koniec OT jak coś to na PW lub GG
Co do sąsiada:
na podst. artykułu 107 kodeksu karnego może na okrągło dzwonić na policję i skarżyć gości o nękanie.
Jako wynajmujący, nie zameldowany w budynku, nie masz prawa parkować pod blokiem, jeśli jest stosowne znakowanie parkingu o zakazie parkowania.
Jeśli nie ma to go skarż że Cię z każdego miejsca przegania, nachodzi w mieszkaniu, zaczepia na ulicy i tp.
Po trzecim tel. na 997 zaczniesz mówić że Ci grozi i ubliża - wtedy go zaczną "pały" męczyć.
Potem jak Ci coś zdewastuje, masz podstawę go zaskarżyć na podst. domniemania powództwa - bo miał motyw i tp..
Co do starego rzęcha postawionego na zawsze - nie radzę, bo jak takie coś stoi i stoi, to ktoś zgłosi na straż miejską (lub na policję), a Ci po ustaleniu właściciela usuną grata na koszt właściciela (w ostateczności zciągną koszt lawety i parkingu na policyjnym sądownie).
Co do miejsc dla inwalidów pod marketami - jest to usankcjionowane prawnie (warunki techniczne do projektowania i użytkowania obiektów ogólnych/użyteczności publicznej - musi być dostęp dla niepełnosprawnych.
W praktyce w dużych miastach obiekty niepaństwowe mają specjalne dyrektywy ze strażą miejską - ta może zablokować lub usunąć pojazd z miejsca dla niepełnosprawnych, tym bardziej z dróg ewakuacyjnych i pożarowych z własnej inicjatywy.
W innych przypadkach policja na wezwanie właściciela/zarządcy terenu jest zobowiązana podjąć interwencję - dla porównania: podobnie jak by któremu z Was ktoś bezprawnie zajął posesję/mieszanie
Okres i wypłata... jedno i drugie jest co miesiąc, a jak nie ma to znaczy, że ktoś was zdrowo wyruchał...
OK,ja to rozumiem ale u mnie pod blokiem nie ma czegoś takiego bo to droga publiczna...(parking też) i żadnego znaku nie ma...Zamieszczone przez Hubertus7er
a jaki jest status osiedla,znasz przepisy wewnetrzne?Zamieszczone przez Dzuda
Jak by były przepisy wew to myślę że były by jakieś znaki pionowe których u mnie brak...
Sam fakt że przyjechała "policaja" i nie mogła mi za nic dać mandatu...
Nie koniecznie. Kazdy zarzadca musi miec ustalone pewne prawa, a nieznajomosc prawa szkodzi i nie zwalnia z odpowiedzialnosci. Jezeli staruszek jest cwany i sa jakies przepisy co do meritum sprawy (oby nie bylo) i on je zna, notatka z pal bedzie jego argumentem w sadzie. Napewno cos bylo powodem przyjazdu pal i napewno nie byl to fakt zaparkowania przez Ciebie pojazdu w miejscu dozwolonym.Jak by były przepisy wew to myślę że były by jakieś znaki pionowe których u mnie brak...
Sam fakt że przyjechała "policaja" i nie mogła mi za nic dać mandatu...
Zamieszczone przez Hubertus7er
Nie ma sensu się sprzedawać na policję... Pomysł z podstawieniem malucha na tamto miejsce parkingowe jest super.