ale żeby włączyć lokalziator na karcie simplus trzeba wyrazić na to zgodę SMSem "TAK" i wtedy od tego smsa nalicza się 3 miesięczny okres > potem 1 miesiąc bez mozliwości dzwonienia do momentu aż wyłączą kartę :D
ale żeby włączyć lokalziator na karcie simplus trzeba wyrazić na to zgodę SMSem "TAK" i wtedy od tego smsa nalicza się 3 miesięczny okres > potem 1 miesiąc bez mozliwości dzwonienia do momentu aż wyłączą kartę :D
Pić trzeba ! Jeść można !
Hmm ciekawe to urządzonko, szkoda że nie mozna wejsć np na strone internetową i zobaczyć gdzie stoi dokładnie auto lub gdzie jedzie ;)
Pić trzeba ! Jeść można !
Niegłupie to może być :)
[URL]http://7er.pl/showthread.php/9030-Damias[/URL]
W porównaniu do tradycyjnych alarmów to tanie się wydaje, ciekawe jak w praktyce.. ten podsłuch jest najbardziej interesujący :)
Niedługo już nie będę miał z tym problemów :) Wszędzie będę rozpoznawalny :P
Malujesz auto na różowo?Zamieszczone przez Neuf
[URL]http://7er.pl/showthread.php/9030-Damias[/URL]
Słyszałem ,że to Radosha plan :PZamieszczone przez Damias
Doda ponoć z tyłu ma siedzieć tylko nie wiem czy pompowana czy nie :)
Jeśli chodzi o kradzież auta to kiedyś myślałem nad tym ,żeby wsadzić jakaś stara nokie podpiętą pod ładowarke samochodową.
Schować to wszystko gdzieś pod deske rozdzielcza oczywiscie z aktywna karta sim.
W razie kradzieży Policja, odnajduje samochód z dużo większą łatwością. :)
A jeśli chodzi o najskuteczniejszy alarm ... :/ jak złodziej jak sie porywa na auto z fabrycznym alarmem ,to dla niego to prawie pestka.Według mnie zawsze warto jakiś tam przełącznik "odcięcia zapłonu" dodać od siebie,zawsze to chociaż wydłuży czas złodziejowi
Niczym Feniks z Popiołu podrywa się i unosi w oddali
rozmawiałem kiedyś z jednym policjantem, który zajmował się rozpracowywaniem złodziei samochodów. opowiadał jak zostawili czinkłeczento na przynentę. no i chwyciło. pojechali za nimi do dziupli, poczekali pół godziny i wkroczyli. jakie było ich zdziwienie, jak po 30 minutach zastali samochód rozebrany na czynniki pierwsze.
więc myślę, że takie ukryte telefony, to trochę bez sensu. zanim go ktoś zlokalizuje, to dawno już nie będzie samochodu.