Po kilku latach użytkowania zabrałem się za wyciągnięcie 99% wgniotek oraz zrobiłem 1 etapową korektę lakieru usuwając większość rys. Auto jest w 1wszym lakierze i nie chciałem za bardzo przesadzić z jego poprawą. Pozostawiłem również niektóre drobne relikty wcześniejszego właściciela, które w moim odczuciu utrzymują oryginalność tego wozu. Efekt jest zadowalający, auto nabrało blasku i zbiera lajki na mieście :P. Kolejnym etapem są żółte tablice (jest już wpisana w rejestr - kwestia przeglądu i odbioru żółtych blach), jakieś drobne prace serwisowo-estetyczne: wymiana wentylatora klimatyzacji, wymiana dolnych listew drzwi, pomalowanie plastików zderzaka, odświeżenie wnętrza, itd.
Pozdrawiam
![]()