E32 never ending story, czyli obijające wycieraczki o maskę. Temat ogólnie znany, opisywany na każdym kroku i występujący w niemal każdym E32 (pojawił się również u mnie). Jak go rozwiązać? Po dokładnym rozeznaniu problemu stwierdziłem, że nie ma konieczności wymiany mechanizmu, nabijania tulejek lub realizowania innych Januszowych sposobów. Głównymi winowajcami są gumowe tuleje/tłumiki drgań, które po 30 latach twardnieją, kruszą się i w zasadzie przestają istnieć, a przy okazji wprowadzają w drgania cały mechanizm (numer 24 i 16 ze zdjęcia poniżej)
Po demontażu potwierdziły się moje przypuszczenia. Szybkie zakupy w ASO (nowe gumki, podkładki, nakrętki) i całość zaczęła działać perfect
Pozdrawiam,
Jano