[e32] 750iL :) w końcu jest :)

[rodzinabmw]

fakt iL to iL nie ulega wątpliwości sam nawet myślę nad zmiana budy na iL, ale to czasochłonne a my (ja i 7er) nie mamy na to czasu, wiec pozostaje kupić druga ale już V12 iL.

[PawelM.]

ostatnio stała ok 3tyg w serwisie teraz odesłałem ją ponownie na dokończenie wszystkiego i są to kolejne 2-3tyg a wcześniej była nie do jazdy przez blokujące się hamulce a pracę mam taką, że i tak więcej nie ma mnie w domu. Tak czy siak auto jest jako hobby i ma być właśnie na weekendy, zloty i po prostu ma dawać mi przyjemność. Zresztą w zimę nie chce nią jeździć także w tym okresie będzie stała sobie w ciepłym garażu i czekała na ładniejsze dni :)

Maćku już w tym momencie trochę trze na dużych garbach ale przodem więc na pewno już jej nie obniżę :)

niebawem zacznę jej dokładać fanty, które zbierałem 2 miesiące także będzie lepiej :)

Powiem Wam jedno - V12 to piękna rzecz, nigdy tego nie chciałem bo koszta, bo paliwo, bo chciałem dźwięk V8 ale jak ją kupiłem, pojeździłem, posłuchałem dźwięku odpalania i tego jak pracuje to już nie zamieniłbym na nic innego. Najwyżej będę nie dojadał ale auto będzie zawsze sprawne i gotowe do wyjazdu na każdą ilość km.

To już jest choroba :)

[Mirosław]

Powitać serdecznie :)

[rodzinabmw]

ostatnio stała ok 3tyg w serwisie teraz odesłałem ją ponownie na dokończenie wszystkiego i są to kolejne 2-3tyg a wcześniej była nie do jazdy przez blokujące się hamulce a pracę mam taką, że i tak więcej nie ma mnie w domu. Tak czy siak auto jest jako hobby i ma być właśnie na weekendy, zloty i po prostu ma dawać mi przyjemność. Zresztą w zimę nie chce nią jeździć także w tym okresie będzie stała sobie w ciepłym garażu i czekała na ładniejsze dni :)

Maćku już w tym momencie trochę trze na dużych garbach ale przodem więc na pewno już jej nie obniżę :)

niebawem zacznę jej dokładać fanty, które zbierałem 2 miesiące także będzie lepiej :)

Powiem Wam jedno - V12 to piękna rzecz, nigdy tego nie chciałem bo koszta, bo paliwo, bo chciałem dźwięk V8 ale jak ją kupiłem, pojeździłem, posłuchałem dźwięku odpalania i tego jak pracuje to już nie zamieniłbym na nic innego. Najwyżej będę nie dojadał ale auto będzie zawsze sprawne i gotowe do wyjazdu na każdą ilość km.

To już jest choroba :)

Uwierz że tą chorobę ma wielu z nas. Ale to własnie tak ma być.

[l_mariusz]

Siemanko,witam