a no tyle że albo auto jest ze Szwecji czy Finlandii, bo faktycznie tam klima nie potrzebnaZamieszczone przez Dzuda
Nie rozumiem co ma jedno do drugiego.Grzania foteli używa się w zimie a klimy w lecie?Więc co jego z drugim ma związanego?
A już nie wspomnę o tych welurowych boczkach i schowku
albo ktoś jest masochistą i uwielbia odparzać sobie genitalia na czarne skórze w piękny słoneczny letni dzień.
miałem w e32 czarną skórę i z doświadczeń wie że jak jest +30 na dworze to lepiej wśliznąć się do autka odpalić je włączyć klimę i iść na papierosa czy tam soczek do cienia.
w jednym zdaniu w 1994r auto z dość wysokim standardem tapicerki powinno mieć klimę
nie wierzę że jakiś gebels by wkładał takie taborety i jej nie zamówił sobie, a co za tym idzie.. taborety zapewne ktoś doklejał do tego auta.. tym bardziej ze jak sam piszesz VELLORISMO panuje dookoła skóry i nie wiadomo czy to nie jakaś rzeźba mocna.
jak kiedyś wyjmowałem fotele M5 z e34 530I aby wcisnąć je do swojej.. to się okazało że jakiś idiota poobcinał w nich kostki i wstawił takie z dużego fiata jak idą do przełączników na konsoli środkowej :razz:
mam nadzieję że teraz jaśniej pisałem.. bo skoro to temat o opiniach to i o domniemaniach także można mówić.
Odpowiedz z cytatem
