A takie tam spotkanko w Krakowie...

[Wiktor]

Sami faceci? a może nie? :D





fotka zbiorowa ;)






Był wok i pyszne jedzonko:







Ale tiron i tak wolał swoje przysmaki ;D





Oczywiście kolacja była przy świecach ;D (pozdrawiamy sąsiadów :P )





Dzień później jak już % odparowały przynajmniej z niektórych spotkaliśmy się na pysznej kawce :D


Chyba ktoś tu kogoś podrywał ;)




tiron może i zmartwychwstał ale nie był w najlepszej formie ;D




ROBERTO był jakiś niewyraźny ;)




dowojciak jak widać potrafił zachować umiar dzięki czemu wyglądał całkiem dobrze na drugi dzień :D




a na koniec 7er Marka i moje ;)




i jeszcze marek-ogi walczący ze światłami :D

[ROBERTO]

Dzieki za spotkanko :):) Żałuj Wiktor bo skończyło się o 7 rano. Jak zwykle było romantycznie bo tym razem przy świecach :):):) W środku nocy chciało dołączyć 2 totalnie nieimprezowych kolesi wiec po małych rzepychankach opuścili lokal. Impreza jak zwykle udana :)

[tiron]

Jestem jak Jezus...o 6:00 umarlem .... a o 11:00 zmartwychwstaLem :D

[Wiktor]

Dodałem więcej fotek :D I jakoś nie żałuję że nie zostałem do 7 bo przynajmniej na drugi dzień jako tako wyglądałem w odróżnieniu do Was ;D

[tiron]

Droga powrotna do domu była ciekawa...wiedziałem,że ten soczek pomarańczowy był kiepskim pomysłem i przyczynił się do dwóch przymusowych postojów..Pierwszy jeszcze na Borku a drugi juz za Jordanowem-zwiedzałem pobliskie krzaczki 8/
Imprezka ciekawa i wesoła-nie licząc Panów mundurowych,którzy byli nie kulturalni bo jak się częstuje kogoś to nie wypada odmawiać ,a Oni w dodatku skłamali mówiąc,ze teraz w policji nie pije się już wódki...a świstak siedzi i zawija w sreberka :)

[Wiktor]

A ja myślę, że to nie przez soczek tylko przez tego pająka :what:

[ROBERTO]

jesteście sadystami ... To było moje domowe zwierzątko !!!

[Wiesław]

Fajna imprezka!! Daliście ognia....

[coboss]

hehe ładnie, ładnie :)