Oczywiśćie, że 1,6 może dać wiele radośći z jazdy, wiadomo że auto nie będzie raczej latało w trasię a po mieście to w sam raz.

Ostatnio bujam się mamy autem z silnikiem 1,1 (seicento) i powiem szczerze, że mimo małego silniczka to poprostu frajda nie samowita, pomachać ostro drążkiem po mieście, zarzucić rękawa itd :D

W BMW e30 taki stopień frajdy jest zapewne dużo większy - w końcu bmw.

Więc w cale nie potrzeba v8 to dobrej zabawy.