I tu darwaso, zgodzę się z Tobą. Kolega ma 945, 940 i v70. Mówi, że v70 to już zupełnie inna bajka. Mi dane było montować w tym LPG (blos - tak sobie kolega wybrał).
Co do osiągów - pomimo jakiś 130 km - nie jedzie....
I tu darwaso, zgodzę się z Tobą. Kolega ma 945, 940 i v70. Mówi, że v70 to już zupełnie inna bajka. Mi dane było montować w tym LPG (blos - tak sobie kolega wybrał).
Co do osiągów - pomimo jakiś 130 km - nie jedzie....
Uwierz mi ze 5 cylindrow juz fajnie chodzi ;)
tylko ze o osiagi mi nie chodzi, raczej niezawodnosc mnie interesuje
sporo sie mowi o drogich czesciach do Volvo...
Volvo tak samo jak Saab jest drogie w utrzymaniu jeżeli chodzi o części zamienne, swego czasu znajomy chciał kupić V40, pooglądaliśmy ich trochę i jednak zrezygnował.. Podobno awaryjne, materiały nie są parszywe więc jak kiera i podłokietnik są wytarte to pewnie ma trochę więcej przejechane.
Ja bym się w to nie pchał.
Kumpel właśnie przerabia zakup volvo s/v 40 .Po długich rozmowach ze znajomym maniakiem volvo dowiedziałem się ,że to co było uznawanie za synonim bezpieczeństwa jest w rzeczywistości "składakiem".Volvo to "reno","mitsubiszi","ford"...... raczej w takie auta bym się nie pakował .S 40-koszt naprawy poszczególnych części wychodzi kilka razy drożej niż e38 .....Teraz inny znajomy ma do sprzedania S60 w "eRce" i i mimo ,że auto zapierd... to cena z 70 tyś zjechała do 50 do oddania (silnik renault) i mało ludków którzy się napalają na takie cóś .... Jeśli chodzi o starsze to może i tak,ale 480 turbo ;D 740 etc .70 to też fajnie poprawione wizualnie 850-tki z dodatkiem europejskich "braci".Części/serwis drogie ,ale za te pieniądze do polatania na wakacje może się opłaca ;D
Dodam, że u kolegi wszystko trzeszczy jak diabli, a skóry na fikołach popękane... Ogólnie auto niczym nie urzeka. Miął chłopak ładnego TDS-a w e34 i sprzedał.... Teraz żałuje...
Anatol, to Renault brało silniki od Volvo a nie na odwrót ;) Ten motor w S60 R to bardzo dobry i trwały 5 cylindrowiec ich własnej konstrukcji.Co do samego S60 to zdecydowanie polecam.Miałem kiedyś do handlu S60 D5 i mogę powiedzieć że auto rewelacja. Jakość wykonania, materiały no i ten 5 cylindrowy diesel...bajka... :) V70 to już niestety inna (gorsza) liga....Krzychu jak już, to rozważ S60, bo są w naprawdę dobrych cenach, części wcale nie są droższe niż do E38, a auto jest niezawodne :)
Co do V70, to wnętrze owszem, nie jest najlepszej jakości. Skóry pękają, plastiki dość podatne na uszkodzenia, przełączniki lubią się wycierać. Ale co do silników R5, to jest z nimi podobnie jak z TDSem BMW- jak kupisz zadbany egzemplarz, to będzie służył latami. Te silniki znane są z długowieczności. V40 = Carisma, więc w to bym się nie pchał (mimo wszystko japońce mnie nie przekonują) , aczkolwiek poliftowe strasznie mi się podobają. Kolega ma ze 4 lata V40 2.0 benzyna i wymienia tylko części eksploatacyjne, nie licząc skrzyni biegów, która przy wbijaniu 2 biegu wydaje dziwne, bucząco-wyjące dźwięki, których nikt nie może zdiagnozować. Trwa już to ze 2 lata, a działa bez zarzutu. Po Krakowie pali 9-12. Co do nowszych klekotów, to jeździłem wieloma S60 i S80, zarówno 2.4 jak i 2.5 w różnych mocach, z różnymi przebiegami i po różnych właścicielach (również z wypożyczalni, a tam wiadomo jam się traktuje auta) i wszystkie pracowały bez zarzutu. Zdarzyło mi się nawet w nocy pokonać S80 trasę Warszawa - Kraków w 2,5 godziny. Znaczna część trasy była z prędkościami zaczynającymi się od cyfry 2..., a spalanie wyszło 6,5 :-) W S60 i S80 (poprzednia generacja) jakość wnętrza znacząco się poprawiła, ale do BMW jeszcze trochę brakuje. Podsumowując mój wywód na temat Volvo- nie wiem w jakim stanie jest ten konkretny egzemplarz, ale gruntownie sprawdzone dieslowskie R5 V70 będzie Ci wiernie służyło :)
Ex BMW: E34 525i '89, E38 740i '95, E38 750 iL '00, Jag X330
Zgadzam się ze Słowikiem- według mnie Volvo jest autkiem niezawodnym, oszczędnym i z klasą. Volvo zawsze miało przyjemne wnętrze- poczynając od starszych modeli, kończąc na tych nowych. Jednym zdaniem konkretna i elegancka marka. Komfort jazdy według mnie mega. Koledzy wcześniej pisali o awaryjności tych samochodów. Niestety z ciężkim sercem (wiadomo- wiele serc, jedno bicie seria 7 ponad życie :) ) muszę przyznać, że bardziej awaryjną marką jest BMW niż Volvo. Mam sporo znajomych, którzy posiadali Volvo i każdy sobie je chwalił. Nigdy nie słyszałem złych opinii na temat tej marki dlatego dziwię się co do wcześniejszych wypowiedzi... Ale o audi a6 2.5 TDI też słyszałem złe opinie na tym forum a rodzice jeżdżą takim od kilku lat i wymieniają oleje, płyny i klocki (był robiony rozrząd ale tylko ze względu na przebieg- profilaktycznie, jak to Olej mówi). Podobnie mój kuzyn- ma audiole z 2001 roku i nic do niej nie dokłada oprócz spraw użytkowych ;)
Krzychu może nie ten konkretnie egzemplarz ale w dobrą stronę celujesz. Volvo to bardzo solidna firma. Była kilka lat temu sytuacja, Szwedzi wypuścili Volviaki z jakąś wadą fabryczną- ściągali sprzedane i nie sprzedane pojazdy z powrotem do siebie i poprawiali- to chyba jest wystarczający dowód na rzetelność marki.
Moim zdaniem warto pomyśleć nad tą marką. Wygoda, elegancja, komfort i niewielkie koszty utrzymania :)
BEZ KOMENTARZA..... ;D
I wszystko jasne... Podziekowal za porady. ;)
swoja droga dzisiaj bylem z Aga i Po 4 sek podziekowalem
dziwne wczoraj Auto pokazywal mi niemiec dzisiaj wyszedl arab...
Mam zasade od arabow turkow i innych beznapleci nie kupuje
Święta racja , nalejcie chłopakowi bo dobrze gada.Zamieszczone przez 7ka