A ja dzisiaj byłem w Tychach na II rundzie Samochodowych Mistrzostw Tychów, która zakończyła się dla naszego teamu niestety tylko 3 miejscem. Piszę niestety, bo do drugiego zabrakło 0,2 sek., a do pierwszego kolejne 0,5. Czyli różnica praktycznie żadna... No ale mówi się trudno, może następnym razem się uda



Jutro po południu śmigam na chwilę do Warszawy załatwić to i owo, a w poniedziałek wypoczywam w domu. No i oczywiście wieczorami będę się raczył zimnym piwkiem :D