Dzięki wszystkim za info.
Faktycznie, mam M62. Ale temperatura podoba mi się bardziej ta z M60, bo ile można się stresować patrząc non stop czy jest 109°C czy może wchodzi już na 110°C...Zamieszczone przez paweł_wawa
Jeszcze tytułem wyjaśnienia: odkryłem niedawno, że dla M60 były dwa termostaty: jeden 85°C a drugi 95°C. Okazuje się (i to chciałem potwierdzić), że ten 85°C był termostatem BAZOWYM (czyli taki sam szedł na Niemcy i kraje tropikalne).
Z kolei 95°C montowano przede wszystkim do aut bez katalizatora + na USA. Czyli zapewne chodziło wyłącznie o czystość spalin. Dopóki nie "wynaleźli" sterowanego elektronicznie termostatu, podgrzewali motor umiarkowanie, w M62 już poszli na całość.





Odpowiedz z cytatem