jedz sobie do jakiegokolwiek warsztatu tam Pan mechanik z reguły posiada takie fajne urządzonko do sprawdzenia stanu akumulatora.
Mialem podobny przypadek i 450zl poszlo na nowy akumulator
jak Ci sie nie chce jechac to kazdy prostownik ma taki wskazniczek amperowy posiedz z 30 min przed nim jak bedzie szybko spadal to znaczy ze aku ma ktoras sekcje uszkodzona.
apropo pomiaru miernikiem
napiecie mierzy sie rownolegle (V)
naterzenie szeregowo (A)
to jak pamietam mnie w gimazjum na fizyce uczyli :D