Jeżeli masz sprawne wisko, pompę wody, termostat i drożną chłodnicę, to nie ma cudów. Nie może rozwalać węży niezależnie od tego jak byś go nie deptał.
Może! Jeżeli auto miało już kiedyś awarię i w układzie chłodniczym był olej silnikowy to jak najbardziej w dość szybkim tempie zniszczył węże gumowe. O ile główny wąż jest mocny to najsłabsze węże nagrzewnicy lecą w ciągu miesiąca, góra dwóch od kiedy w układzie pojawia się olej. Węże potrafią się zrobić jak gąbka!
Pytanie do właściciela auta czy wymieniał te węże osobiście i jak one wyglądały?
Jeżeli były miękkie i gąbczaste to już wie dla czego i w takim wypadku miał prawo walnąć każdy inny wąż jeżeli był w równie słabej kondycji. Jak wymieni na nowy i nadal będzie miał za duże ciśnienie to wtedy można szukać dalej.