Witam szanownych Panów
otóż znów pojawił się w mojej buni problem
w zeszlym roku robilem uszczelki pod glowica, wymiane elektrozaworow(to akurat kupilem uzywane), pompy paliwa, wiskozy, tylnych kabli od wody
i co w sobote deptam mojego skarba do odcinki 1,2 i buuuummm rozpie..... jedyny kabel od wody ktorego nie wymienialem czyli idacy od chlodnicy do pompy (taki najwiekszy)
no i teraz moje pytanie dlaczego go rozje....
co najlepsze zauwazylem ze wskazowka od termostatu jeszcze nigdy nie wychylila mi sie poza pion nawet jak plyn chlodniczy uciekł przez rozsadzony wąrz
w zeszlym roku strzelily mi 3 kable i za kazdym razem wskazowka w pionie i to mnie niepokoi
temperatura na testach serwisowych
standard 100-110stopni w zależności od depnięcia
na postoju dochodzi do 113 załącza się wisko i powrót do 109
korek od chłodnicy ok nawet słychać na postoju syczenie, plynu nie ubywa tylko te cholerne kable twarde nawet lepiej powiem da się zauważyć jak ten duży kabel (chłodnica - pompa) podczas podnoszenia obrotów do odcinki zwiększa swoja obętość zauważalnie