Nie trzymał wolnych obrotów

Witam
pewnego pięknego dnia odstawiłem moją "ślicznotke " do garażu , następnego dnia chce wyjechać , zapalam -gaśnie .... ( wcześniej żadnych objawów) ,dodam troche gazu wsyztsko ok..... Sprawdziłem to co mogłem ( z pomocą forum) dalej to samo. Pojechałem do mojego mechanika do mysłowic (adres podam w odpowiednim dziale )
Podpięcie do kompa -wsyztsko ok . Wiec pierwsza sparwa - czyszczenie zaworu dodatkowego powietrza. Po wymontowaniu go "nie klikał" . Odpowiednie czyszczenie (WD40) :) , założenie "zaworka" i autko jak nowe . Zabieg trwał 30 minut plus nauka :) żebym sam sobie poradził z tym , plus czas , aż silnik ostygł bo musiał być w miare zimny .
Wiec tak - autko było podpięte do kompa 3 razy na zimnym silniku , na ciepłym , przemaglowanie go "komputerowo" ( zero błedów :) ) plus czyszczenie tego zaworka .
Autko jak nowe -przy okazji dostałem informacje , że takie czyszczenie powinno sie robic co ok 60tyś km . w zależności od miejsc po jakich sie jeździ .

Koszt 50 zł

pozdrawiam - miłej niedzieli

A gdzież to ten zawór dodatkowego powietrza się znajduje bo ja to zielony akurat w tym temacie...?
No i oczywiście gratuluje sprawnej i taniej naprawy ;)

W moim silniku - 2800cm3 rok 1997 pod kolektorem ssącym bliżej kabiny . Jest to "srebrny cylinderek"

pozdr

... wiem wiem mogłem zrobić zdjęcia .. przepraszam ;(

Może ktoś przedstawić tę część na realoem ewentualnie?

No i jaki masz silnik?

http://www.jettro.pl/uw-zawory8448.jpg

A orientuje sie ktos, czy takie cos jest w m60 b40 ?Jak tak to w ktorym miejscu. Z gory dzieki za info :)

M60 ma tę część w okolicach przepustnicy pod górną osłoną silnika

Element nr 23

Może i głupie pytanie ale czy to jest właśnie silniczek krokowy?

Cytat:

---

Może i głupie pytanie ale czy to jest właśnie silniczek krokowy?

---

tak

Podepnę się do tematu, bo mam taki problem z M60 3.0 w mniejszej siostrze naszych siódemek tj. E34 z 1992 z gazem. Na gazie wszystko jest ok ale na zimnym silniku (na benzynie) nie trzyma obrotów, do momentu jak złapie trochę temperatury. I tu moje pytanie odma czy silnik krokowy a może coś innego, ewentualnie jakie koszty? Macie jakiś prosty sposób żeby to stwierdzić (cudów nie oczekuje) w garażowy sposób? . Proszę o pomoc ponieważ chciałbym to cacko zakupić za dobrą kaskę ale nie chciałbym się wpakować w koszty. Pomóżcie. Serdecznie pozdrawiam. ;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez tgracing

Podepnę się do tematu, bo mam taki problem z M60 3.0 w mniejszej siostrze naszych siódemek tj. E34 z 1992 z gazem. Na gazie wszystko jest ok ale na zimnym silniku (na benzynie) nie trzyma obrotów, do momentu jak złapie trochę temperatury. I tu moje pytanie odma czy silnik krokowy a może coś innego, ewentualnie jakie koszty? Macie jakiś prosty sposób żeby to stwierdzić (cudów nie oczekuje) w garażowy sposób? . Proszę o pomoc ponieważ chciałbym to cacko zakupić za dobrą kaskę ale nie chciałbym się wpakować w koszty. Pomóżcie. Serdecznie pozdrawiam. ;)

---

Często występuje taki problem (nie tylko w m60) przy marnej/źle ustawionej instalacji LPG. Silnik pracując na LPG adaptuje się do niego ( wydłuża lub skraca czas wtrysku itp ) - i z czasem ma tak zamieszaną adaptację, że po odpalaniu na PB ustawia np. bardzo ubogą mieszankę.


Ale oczywiście warto wpiąć się pod komputer (zarówno dme i lpg) i zobaczyć co w trawie piszczy.

Cytat:

---

Zamieszczone przez tgracing

Więc w tym przypadku kwestia regulacji. To już bardziej zachęcająco. Dzięki.

---

To tylko robocza hipoteza - może to być to, ale niekoniecznie - jak ze wszystkimi diagnozami na odległość ;)

Warto podpiąć pod komputer.

Jak silnik nie bierze oleju, chodzi w miarę dobrze, odpala, nie kopci, nie tłucze się - to z resztą się uporasz :D

Cytat:

---

Zamieszczone przez xsilver

Często występuje taki problem (nie tylko w m60) przy marnej/źle ustawionej instalacji LPG. Silnik pracując na LPG adaptuje się do niego ( wydłuża lub skraca czas wtrysku itp ) - i z czasem ma tak zamieszaną adaptację, że po odpalaniu na PB ustawia np. bardzo ubogą mieszankę.

---

Więc w tym przypadku może się okaże, że to kwestia regulacji. To już jakiś punkt zaczepienia. Dzięki.
Pozdro.