Brak mocy - błąd czy coś poważniejszego...? 740d

Dziś jadąc po niemieckich austostradach zauważyłem bardzo dziwną rzecz... mianowicie auo nagle traci moc po chwili znowu ją osdzyskuje. Testowałem to kika razy i przy predkosci np 160km/h wciskając kick down auto praktynie nie przyspiesza, obroty rosna nieznacznie ale auto zachowuje sie tak jakby byla jego prdkość max przy czym ekonomizer pokazuje splanie 15l a nie wychyla się do konca jak przystało przy ostrym kick downie. Po chwili auto rakieta, nie ma zadnych objawów wcześniejszej przypadłości. Po kilkudziesieciu km znów to samo. W koncu zatrzymałem sie zgasiłem silnik i teraz jest ok. Pytanie ... błąd czy coś się zaczyna niedobrego. Na BC zero komunikatów. Ktoś maił taki prypadek?

Podpiąłbym Cie pod kompa ale masz jakiś dziwny silnik, którego nie mam w INPIE ;) może DIS sobie poradzi, daj znać jak wrócisz do Krakowa :P

przepływki na 99% :( miałem to samo wymieniłem 2szt i jest super :)))

Cytat:

---

Podpiąłbym Cie pod kompa ale masz jakiś dziwny silnik, którego nie mam w INPIE ;) może DIS sobie poradzi, daj znać jak wrócisz do Krakowa :P

---

Wiktor, masz po prostu starą INPĘ. No i przy okazji pamiętaj (o czym ja też zapomniałem), że 4.0D ma dwa sterowniki DDE.

Sprawdz turbiny

albo zdycha pompa wtryskowa...

Cytat:

---

Zamieszczone przez JACEKK.

albo zdycha pompa wtryskowa...

---

w 4.0d ?

przejechalem znow ponad 1500km i sladu po dziwnej przypadłości nie ma. A może jakieś najprostrze rozwiązanie... np cos w filtrze paliwa przyblokowało przeplyw. Strzelam bo sam nie wiem ale jeśli to nie powróci martwić się na zapas nie ma co. Silnik pracuje ladnie, na turbinki nie narzekam na razie nic nie slychac ani widac co by wskazywalo na usterke tej części. Nie ma również podniesionego spalania co eliminuje wtryski, powiedzial bym nawet że zaskakująco niskie. Autostrady 120-150 8.1l/100 . Być może coś się przywiesiło na chwile i jedyna rzecz to pewnie przepływka.

Gdyby niedomagały wtryski ("lały") to auto ciężko by odpalało na ciepłym motorze (przerabiałem temat u siebie...). Adaptacyjne skrzynie biegów mają to do siebie, że przy długiej, stabilnej jeździe autostradowej przy nagłym późniejszym kick downie mogą "nie złapać" o co chodzi kierowcy...Wyłączenie auta powoduje pewnie zanik wcześniejszych nauk skrzyni biegów. Tak sobie tylko dywaguję... Ja bym się nie przejmował!
Pozdrawiam!

z tego co piszesz auto zachowuje sie tak jak by w pewnym momencie odcinało ci moc i po zgaszeniu auta wszystko wraca do normy tak? sprawdz zawory sterowania turbiny jak masz możliwość to wymien je na inne na podmianke by sprawdzić a jak nie to może masz zapieczone łopatki w turbawce jesli jest tamm coś takiego nigdy jeszcze w 7er 4.0d tego nie robiłem ale te dwa problemy nie zawsze pokażą ci błąd na kompie pozdro

Cytat:

---

Zamieszczone przez jasko1969

Gdyby niedomagały wtryski ("lały") to auto ciężko by odpalało na ciepłym motorze (przerabiałem temat u siebie...). Adaptacyjne skrzynie biegów mają to do siebie, że przy długiej, stabilnej jeździe autostradowej przy nagłym późniejszym kick downie mogą "nie złapać" o co chodzi kierowcy...Wyłączenie auta powoduje pewnie zanik wcześniejszych nauk skrzyni biegów. Tak sobie tylko dywaguję... Ja bym się nie przejmował!
Pozdrawiam!

---

Popieram. Mi się też tak wydaję.

Roberto czy przy tej ,,niemocy,, auta próbowałeś wrzucac tryb S na skrzyni? To powinno pobudzic skrzynię do działania.

Skrzyni nic sie nie dzieje :) tak jakby byl to jednorazowy wybryk. Juz sobie roznie tłumacze -10 n a zewnatrz, dugo jechalem stabilnie ale turbo nie ma nic do calkowitego zaniku mocy. Gdyby to byla turbina na zdrowy chłopski rozum auto przyspieszalo by chociaz powoli a tu jakby skrzynia sie slizgala i nie jechalo dalej

Wywal filtr paliwa i załóż nowy, na przyszłość patrz gdzie tankujesz albo pamiętaj o wymianie filtra (o ile oczywiście nie wymieniłeś tyle co)

Cytat:

---

Zamieszczone przez ROBERTO

przejechalem znow ponad 1500km i sladu po dziwnej przypadłości nie ma. A może jakieś najprostrze rozwiązanie... np cos w filtrze paliwa przyblokowało przeplyw.

---

Dokładnie o to chodzi.

Względnie jak się będzie powtarzać po wymianie filtra to może to być początek końca jakiegoś zaworka przelewowego albo coś z którąś pompką paliwa na przewodach. Ja sam nie wiem co siada bo u siebie problem rozwiązałem "po polsku" na chwilę i na pewno będę musiał się tym niebawem zająć. Zapewne problem leży w jakiejś pierdołce tylko trzeba ją znaleźć.

Ta dziwna przypadłośc dorwała mnie po raz drugi w drodze powrotnej i to dwukrotnie. Zaobserwowałem jak można ją zresetować. A wiec do 160 km/h auto przyspieszalo normalnie, później stwierdziło że szybciej nie jedzie. Gdy zdejmie się nogę z gazu całkowicie i znów naciśnie gaz to auto znow rakieta. Przegrzebałem troche forum i znalazłem podobny temat kolegi HORNETT39. Wszystko wskazuje na to że któraś z przepływek kończy swój żywot albo po prostu się wiesza.

Kumpel miał podobny problem jak mu zawór upustowy puszczał bokiem ciśnienie.
Tyle, że on ma 1.9 TDI

wymien przeplywki:) mi tak sie tez robilo, ale przy 130 na godzine . bywalo tez tak, ze w miescie zanikala mi moc. po wymianie zapomnialem o tym problemie. ja za ori boscha zaplacilem 750 zl

Takie zachowanie 740d to raczej padająca elektronika jednej z turbin (alle pewnie zaraz druga sie posypie) lub czasem przy walnietym EGR tez moze tak byc. Przeplywki sa mniej prawdopodobne. Wszystko da sie zdiagnozowac DISem ale w PL nie ma fachowcow od 740d wiec musisz sie sam nauczyc jak ten silnik dziala i jak go diagnozowac.

Cytat:

---

Zamieszczone przez mavic

da sie zdiagnozowac DISem ale w PL nie ma fachowcow od 740

---

Oj żebyś czasem nie przesadził.

To, że nie możesz znaleźć fachury od swojego silnika nie oznacza że diagnosty nie ma.

Prosze na temat

Cytat:

---

Zamieszczone przez sylwek7

Prosze na temat

---

Moj post byl na temat a twoj zacheca do dyskusji o tym czy sa fachowcy w tym kraju. Krotko odpowiem, ze nie ma bo stare fachury maja zagrzane miejsca w ASO i nie dziela sie wiedza a mlodzi adepci mechaniki to w 90% idioci bo poziom szkol zawodowych spadl drastycznie w ciagu ostatnich lat poniewaz jest niz demogr i na sile ich trzymaja w szkolach zamiast poslac od OHP. Potem ci sami ludzie jakims przypadkiem zdaja mature i ida na studia...dramat.

Cytat:

---

Zamieszczone przez mavic

mlodzi adepci mechaniki to w 90% idioci bo poziom szkol zawodowych spadl drastycznie w ciagu ostatnich lat poniewaz jest niz demogr i na sile ich trzymaja w szkolach zamiast poslac od OHP. Potem ci sami ludzie jakims przypadkiem zdaja mature i ida na studia...dramat.

---

Napisz o tym pracę dyplomową i będzie git :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez sylwek7

Napisz o tym pracę dyplomową i będzie git

---

poczekam az twoje dziecko przyjdzie napisac ta prace w mojej katedrze... o ile zda mature :D

gościa siedzącego w bmw od lat mam więc nie ma co się martwić. sterowanie turbin można włączać disem i tak też miałem zrobione jakiś miesiac temu - chodzi wiec zostają przepływki. Z tym żę ten problem wystąpił przynajmiej w 2 740d tylko z tego forum i w obydwu przypadkach były to przepływki. Wystarczy troche poszperać.

cursor powiedz coś więcej bo ja z tym silnikiem się męczę od lat i nie mogę dojść :D słychać jest, że coś przy silniku syczy, właśnie jak by gdzieś jakieś powietrze uciekało bokiem. Gdzie jest ten zawór upustowy i co to jest?

Cytat:

---

Zamieszczone przez coboss

cursor powiedz coś więcej bo ja z tym silnikiem się męczę od lat i nie mogę dojść słychać jest, że coś przy silniku syczy, właśnie jak by gdzieś jakieś powietrze uciekało bokiem. Gdzie jest ten zawór upustowy i co to jest?

---

U kumpla w passacie objawiało się to tym, że deptałeś np. do 3tys. km, w pewnym momencie auto przestało jechać, odpuściłeś gaz, nacisnąłeś znowu i auto znowu przez chwilę jechało.


A zawór upustowy, jest po to, żeby nadmiar ciśnienia np. przy zmianie biegu miał gdzie uciec.
Nie wiem jak to jest rozwiązane w dieslach bmw, ale ogólnie blow-off stosuje się rzadko.

Zaworu szukaj na turbinie. U kumpla ponoć gdzieś po gwincie uciekało ciśnienie.

Cytat:

---

Zamieszczone przez ahmar

z tego co piszesz auto zachowuje sie tak jak by w pewnym momencie odcinało ci moc i po zgaszeniu auta wszystko wraca do normy tak? sprawdz zawory sterowania turbiny jak masz możliwość to wymien je na inne na podmianke by sprawdzić a jak nie to może masz zapieczone łopatki w turbawce jesli jest tamm coś takiego nigdy jeszcze w 7er 4.0d tego nie robiłem ale te dwa problemy nie zawsze pokażą ci błąd na kompie pozdro

---

Stwierdzam ze 100% pewnością, u mnie bylo to samo, niestety nie przeplywki- nastawnik turbiny( zawor turbiny) konczyl się, objawy identyczne z tym że u mnie dużo częsciej wystepowaly- do momentu wymiany!!! PW- i pomoge jak moge.

Cytat:

---

Zamieszczone przez cursor

Cytat:

---

Zamieszczone przez coboss

cursor powiedz coś więcej bo ja z tym silnikiem się męczę od lat i nie mogę dojść słychać jest, że coś przy silniku syczy, właśnie jak by gdzieś jakieś powietrze uciekało bokiem. Gdzie jest ten zawór upustowy i co to jest?

---

U kumpla w passacie objawiało się to tym, że deptałeś np. do 3tys. km, w pewnym momencie auto przestało jechać, odpuściłeś gaz, nacisnąłeś znowu i auto znowu przez chwilę jechało.


A zawór upustowy, jest po to, żeby nadmiar ciśnienia np. przy zmianie biegu miał gdzie uciec.
Nie wiem jak to jest rozwiązane w dieslach bmw, ale ogólnie blow-off stosuje się rzadko.

Zaworu szukaj na turbinie. U kumpla ponoć gdzieś po gwincie uciekało ciśnienie.

---

A nie :) mówimy typowo o 1,9TDI ojciec to ma w Seacie Alhambra. Słychać ten syk z komory silnika, gdy w tym momencie gdy to syczenie jest bardzo wyraźne zacząłbym przyspieszać na jakimkolwiek biegu, w jakimkolwiek tempie to przy 80 km/h odetnie turbinę która już raczej nie za bardzo chce się załączyć z powrotem, czasami się zdarza ale rzadko.
Swojego czasu z tym latał po elektrykach i takie tam. Wymienił przepływkę, kilka czujników i z nerwów olał temat :/