[ zawieszenie] Twarde nivo

Witam wszystkich.Witam po długiej nioeobecności,mam nastepujący problem.Podczas mojego rejsu auto użytkowała moja żona,po przyjeździe musialem oddać autko do mechaniora.Podczas eksploatacji uszkodzone zostały drążki i wachacze :sad: Kobiety :x Niepokojił mnie dziwne stuki z tylniego zawieszenia,wymieniłem poduszki amortyzatorów i nic.Dalej wali.Mechanik powiedział że amortyzatory są dziwnie twarde więc postanowiłem drążyć ten temat. Zadzwoniłem do pewnego gości który zajmuję się regeneracja nivo i powiedziął mi,że w zawieszeniu z systemem nivo są gruszki które odpowiadaja za twardość amorka.Prawdopodobnie gruszki te są uszkodzone i to powduje brak tłumienia amora który przenosi drgania na podstawe(poduszke) amor. i hałas w kabinie. Czy ktos z sznownych Forumowiczów miał kieydś podobny problem lub coś na ten temat słyszał.Proszę o pomoc ;(
Pozdrawiam

Witaj,
W zawieszeniu NIVO (w Mercedesie, ale raczej wątpię aby była znacząca różnica w BMW), rolę amortyzatora przejmują potocznie mówiąc gruchy - czyli akumulatory ciśnienia.
Jeżeli samochód zachowuje się jak kangur na nierównościach, a na dłuższych wzniesieniach zaczyna nim bujać oznacza to, ze gruchy są do wymiany. Koszt raczej nie jest kosmiczny więc warto zrobić to szybko.
Jeżeli wali, znaczy to, że są puste. Wybijasz całą resztę zawieszenia, a co za tym idzie narażasz na szybsze zużycie siłowniki. Koszt jednego nie jest już mały ...

EDIT: Jeżeli się mylę i w BMW jest inna zasada działania, proszę o poprawienie mnie.

Witaj.
Dzieki za szybka odpowiedź.Cena za gruchę to 640zł. już się pytałem ,niestety brak zamiennika.Potrzebuje dwie :( Tylko wiesz co auto w ogóle mi nie pływa,tylko dobija na nieruwnościach poprzecznych :razz: Chyba zregeneruje amorki,przód i tył bo mam edc i zobacze ,jakie nie to będe wymieniał te gruchy :(

Cytat:

---

Zamieszczone przez robak190382

Witaj.
Dzieki za szybka odpowiedź.Cena za gruchę to 640zł. już się pytałem ,niestety brak zamiennika.Potrzebuje dwie :( Tylko wiesz co auto w ogóle mi nie pływa,tylko dobija na nieruwnościach poprzecznych :razz: Chyba zregeneruje amorki,przód i tył bo mam edc i zobacze ,jakie nie to będe wymieniał te gruchy :(

---

Najlepiej sprawdzić to sadzając żonę na tylnej kanapie. Jeżeli na wybojach będziesz ją często widział podskakującą, to oznacza, że to wina gruszek. Moja chciała mnie po trasie Warszawa - Opole zabić ;)

Jutro dam Ci namiar na firmę w Gdańsku sprowadzającą wszystkie elementy zawieszenia. JA dostałem u nich gruchy FEBI do S124 taniej o jakieś 40%, niż w najtańszym sklepie w Warszawie u Pana Marka.

Kolego. Nie regeneruj amortyzatorów (siłowników) jeżeli nie ciekną. Jak są suche to zostaw je w spokoju. Na 10000% są to gruszki. Ja temat już przerabiałem i po wymianie gruszek uśmiech z gęby nie schodził. Wydałem prawie 900zł na speca od zawieszenia i skur..... nic nie zrobił a kasę ściągnął. Mój błąd bo najpierw mogłem poczytać trochę i bym wszystko zrobił sam. Co do firmy w Gdańsku to są to Panowie NAGENGAST. Chyba najlepsza firma w północnej Polsce. Polecam ich. Nawet przez telefon potrafią doradzić.

Podsumowując... Kup gruszki... Można dostać zamienniki firmy FEBI ale trzeba poszukać wśród firm na allegro handlującymi elementami zawieszenia. Ja swojego czasu znalazłem gruszki za 450zł. Kwestia kilku dni na ściągnięcie z niemiec.

Jeszcze jedno... Gruszki do Mercedesów są prawie o 50% tańsze bo jest ich więcej. Do BMW niestety trzeba szukać... :/

Pozdrawiam.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Jurij

Nie regeneruj amortyzatorów (siłowników) jeżeli nie ciekną. Jak są suche to zostaw je w spokoju.

---

Nawet jeżeli siłowniki się pocą, nie oznacza, że od razu potrzebują wymiany.
Najlepszym sprawdzeniem ich zużycia, jest np nierówno stojący samochód. Siłowniki jak i gruchy można sprawdzić w dobrym serwisie.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Jurij

Co do firmy w Gdańsku to są to Panowie NAGENGAST.

---

Potwierdzam, zajmują się też regeneracją. Problem w tym, że zregenrowany siłownik chodzi dobrze maksymalnie przez rok. Póxniej problem pojawia się z powrotem, więc opcja ta nie opłaca się w ogóle.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Jurij

Jeszcze jedno... Gruszki do Mercedesów są prawie o 50% tańsze bo jest ich więcej. Do BMW niestety trzeba szukać...

---

Własnie zauważyłem, przejrzałem wczoraj allegro i ani jednej nie znalazłem ...

Robak tutaj masz namiar na firmę, która je ściąga:
Krzysztof Zagórski
0 603 190 117
0 501 060 415

Zajmują sie generalnie ściąganiem częsci do Mercedesów, ale do ojcowego Opla, tez pozałatwiałem przy okazji w bardzo dobrej cenie.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Weeb

Cytat:

---

Zamieszczone przez Jurij

Nie regeneruj amortyzatorów (siłowników) jeżeli nie ciekną. Jak są suche to zostaw je w spokoju.

---

Nawet jeżeli siłowniki się pocą, nie oznacza, że od razu potrzebują wymiany.
Najlepszym sprawdzeniem ich zużycia, jest np nierówno stojący samochód. Siłowniki jak i gruchy można sprawdzić w dobrym serwisie.

---

Mówisz, że jeżeli auto stoi krzywo to oznacza to zużycie siłownika? U mnie lewa strona opada bardziej. Auto stoi pod delikatnym kątem. Myślałem, że to może być wina sprężyn.

Jakim cudem siłownik może powodować kładzenie się auta?

Cytat:

---

Zamieszczone przez Jurij

Mówisz, że jeżeli auto stoi krzywo to oznacza to zużycie siłownika? U mnie lewa strona opada bardziej. Auto stoi pod delikatnym kątem. Myślałem, że to może być wina sprężyn.

---

Może być, ciężko zdiagnozować na odległość. Może się okazać, że przyczyną krzywego tyłu, jest nierówno stojący przód ... Generalnie jeżeli siłowniki zaczynają dobiegać do kresu swojej wytrzymałości, okazują to powolnym opadaniem tej części samochodu przy której są zamontowane.
Z reguły opadają równomiernie (podobnie jak sprężyny), ale ponieważ drogi mamy takie a nie inne, to warto przyjrzeć się im z bliska. Zapewne masz gdzieś pod samochodem (lub w bagażniku) regulator wzniosu. Poruszać nim i sprawdzić czy tył opada równomiernie czy nie (krzywo stojący samochód może być również przyczyna wadliwie działającego regulatora)

Cytat:

---

Zamieszczone przez Jurij

Jakim cudem siłownik może powodować kładzenie się auta?

---

Jeżeli się pocą i tył opada to wszystko jest jasne, daja znać że umierają i nie mają już odpowiedniego ciśnienia, aby utrzymać samochód w odpowiedniej pozycji.

Przy zawieszeniu NIVO ciężej wykryć ewentualne wady zawieszenia. Np przy całkowicie wywalonych gruchach, jak pojedziesz do zakładu na badanie amortyzacji, wyniki zapewne wyjdą idealne (w ten własnie sposób mój przeszedł badanie techniczne miesiąc temu, a w poniedziałek wstawiłem go na ich wymianę :)), problem pojawia się w momencie kiedy to karoseria zaczyna dobijać gruchy, wtedy masz efekt skakania samochodu.

Regulator podnosi i opuszcza. Jest ok.

Myślę, że albo sprężyny... albo siłownik wymięka...

Jak nacisnę na bagażnik z lewej i z prawej strony to nie czuję różnicy w twardości także sprężyny chyba ok.

Ehhh... Walczę z tym już kilka miesięcy i co osoba to inna opinia.

Panowie dziekuje bardzo za wasze porady,zaraz bede dzwonił w sprawie tych gruch.Jeżeli chodzi o tego gościa co dzwoniłem to właśnie NAGENGAST ;D

Cytat:

---

Zamieszczone przez Jurij

Jak nacisnę na bagażnik z lewej i z prawej strony to nie czuję różnicy w twardości także sprężyny chyba ok.

---

To trochę sprawdzenie chałupnicze ;) Poza tym, świadczy to nie o dobrej kondycji sprężyn, a gruch od NIVO, to takie samo badanie jak naciśnięcie maski samochodu, jeżeli mniej więcej w tym samym czasie powróci na miejsce, a twardość jest podobna, to oznacza, że amortyzatory są sprawne.

A czy samochód stał już nierówno od momentu zakupu?

Auto stało nierówno odkąd ją kupiłem.

W między czasie wymieniłem regulator wysokości i gruszki.

Po tych zabiegach bez zmian.

Delikatnie lewa strona się podniosła jak wymieniłem tuleje nad amortyzatorem. Tą gumową, bo tuleja się odłączyła od reszty.

Zostają sprężyny i siłowniki. Cały czas myślałem, że to na 99% sprężyny ale po Twoich wnioskach już nie wiem od czego zacząć a nie chcę wydawać kasy w błoto...

Cytat:

---

Zamieszczone przez Jurij

Zostają sprężyny i siłowniki. Cały czas myślałem, że to na 99% sprężyny ale po Twoich wnioskach już nie wiem od czego zacząć a nie chcę wydawać kasy w błoto...

---

Dlatego pytałem się czy od kupna, bo może warto zejść pod samochód i sprawdzić czy sprężyny poprzedni właściciel włożył tej samej długości, czy kupował używki i okaże się, że któraś jest krótsza np o jeden zwój ... (dotyczy to i przodu i tyłu pojazdu).

Generalnie siadanie samochodu na jedną stronę ma najczęściej związek ze zużytymi amortyzatorami. W tej jednak sytuacji, tą opcję zostawiłbym na koniec z wiadomych względów.

To jest przykład jak wygląda samochód z niesprawnym amortyzatorem
http://www.w114-115.org.pl/forum/img...4_DSC02718.jpg

Tak. Tylko niesprawny amortyzator a niesprawny siłownik to trochę inna sprawa.

W Nivo amortyzatorem jest przecież gruszka.

Podsumowując radzisz abym zajął się najpierw sprężynami?

Cytat:

---

Zamieszczone przez Jurij

Tak. Tylko niesprawny amortyzator a niesprawny siłownik to trochę inna sprawa.
W Nivo amortyzatorem jest przecież gruszka.

---

Tak, gruszka jest swojego typu amortyzatorem, a dokładnie akumulatorem ciśnienia dla siłownika. Ale... jeżeli siłowniki nie potrafią utrzymać już odpowiedniego ciśnienia, to również opadają. Mówisz, że po zabawie regulatorem tył podnosi się i opuszcza w równym tempie, a siłowniki nie są ani zapocone, ani nie ciekną.

W tym wypadku wszedłbym w pierwszej kolejności pod samochód i obejrzał (pomierzył) wszystkie sprężyny. Różnice między nimi, uszkodzenia itp.
Tak jak mówię, uszkodzona sprężyna z przodu może równie dobrze przekładać się na opadający tył.

czy przy uszkodzonych gruszkach auto bedzie reagowało na podnoszenie i opuszczanie przy poruszaniu tym ciegłem? w moim przypadku auto stało sie szyywne i słychac stuki z tyłu.

Ja przy okazji NIVO, bo zostało już napisane wszytko, polecam sprawdzić tuleje główne tylnej belki. Jeżeli któraś jest zupełnie zerwana to ta strona idzie ładnie w negatyw i wyraźnie się opuszcza.

Poza tym tak jak było napisane, jeżeli jest twardo to gruszki do wymiany. NIVO u nas ma być umiarkowanie miękkie, ale nie pływające, ani twarde. Przy uszkodzonych gruszkach regulacja NIVO działa i to jest przyczyna maskowania uszkodzenia gruszek przez sprzedających. Podnoszą na regulatorze i auto stoi poprawnie i wydaje się, że wszystko jest ok. Kiedy gaz z gruszek zejdzie, a nikt nie kombinował regulatorem to auto ładnie opada.

Gruszki trzymają ciśnienie generalnie długo, spokojnie 15 lat. Amortyzatory też są z reguły szczelne, bo nie one przejmują tłumienia udarów, tylko gruszka. Można spokojnie wymienić uszczelnienia w podanej wyżej firmie, jeżeli jednak się rozszczelniają.

Na koniec jeszcze jedno, gdyby ktoś myślał inaczej, auto ma stać na jednej wysokości, choćby nie odpalane przez rok, ten układ jest szczelny i za to odpowiada regulator wysokości. Wszelkie sytuacje, że auto podnosi się jak dostanie olej z pompy na włączonym silniku, oznaczają nieszczelny powrót w.w regulatora do zbiornika wyrównawczego, oczywiście, jeżeli układ jest szczelny i olej nie wycieka bokiem.

Wydaje mi się, że gruszki są spokojnie dostępne, do e32 jeszcze są, więc do e38 tym bardziej. Poszukaj z ATE, Lemfordera lub Febi, najlepiej u chłopaków z Gorzowa z czescidobmw.pl

ok gruszki do wymiany,a czy przyczyną tych stuków mągą być owe gruszki? podkreślam,ze tuleje i wachacze wymienione.

Cytat:

---

Zamieszczone przez kondzio207

ok gruszki do wymiany,a czy przyczyną tych stuków mągą być owe gruszki? podkreślam,ze tuleje i wachacze wymienione.

---

Hej, nie mam czasu czytać tematu od początku. Jeżeli wymieniłeś wszystkie wahacze i tuleje belki i masz stuki to mogą być trzy przyczyny.

Dolne ucho amortyzatorów wybite lub/oraz górne mocowanie amortyzatora, to jest bardzo prawdopodobne, jeżeli auto długo jeździło bez amortyzacji gruszek, bo w takim przypadku całe udary przejmują właśnie mocowania amortyzatora, bo olej w układzie jest nieściśliwy.

Pęknięta sprężyna.

Łączniki stabilizatora, ale to pewnie wymieniłeś, bo kosztuje grosze, poza tym one stukają delikatnie, bo to mała masa.

Przytocze Ci moją historie od początku przed wymianą wachaczy tuleji i łaczników było wszystko ok takie przynajmniej mam wrazenie, po wymianie tych rzeczy (auto stało dwa dni na podnośniku bez kół i z odkreconymi amorkami tylko od wachacza dolnego na tym uchu został odkrecony jak to Ty okresliłeś) po złożeniu auto stało sie twarde i przy jeździe słychać stuki ewidetnie dochodzace z tyłu i chyba stuki pochodzą własnie z tych mocowani amorków, po sprawdzeniu tego na dniach napisze czy jest jakas poprawa!

Ale przed wymianą tył był miękki?

Nie ma możliwośći uszkodzić gruszek, coś tam mechanik musiał namieszać. Te dolne mocowania amorków też ciężko uszkodzić, ale jak mają pare lat I dokręcił je na podnośniku to mogły się natychmiast zerwać po opuszczeniu.

Ciężko tak ferować na odległość.

Ale przed wymianą tył był miękki?

Nie ma możliwośći uszkodzić gruszek, coś tam mechanik musiał namieszać. Te dolne mocowania amorków też ciężko uszkodzić, ale jak mają pare lat I dokręcił je na podnośniku to mogły się natychmiast zerwać po opuszczeniu.

Ciężko tak ferować na odległość.

tak, wsytko było normalnie, tył był miekki

No to Ci powiem, że nie mam pojęcia, ale najwyraźniej gruszki nie pracują.