Wersja do druku
Witam
Sprawa świeża ... -20 stopni , otwieram z pilota ... wydaje mi się , że coś tam dźwiękneło ... a auto zamknięte ... po następnych próbach nic nie drgnie ?? co robić ?? dodam , że wkładka zamka jest uszkodzona , wkładka klapy tylnej zlikwidowana.
Proponuję PKS :D
Zacznij od baterii. Spróbuj też przytrzymać przycisk otwierania - otworzą Ci sie szyby i wejdziesz do środka ;)
Pytanie czy Twój kitcar ma tą opcje :roll:
mialem to jak nawet mrozow nie bylo..
bateria w kluczyku byla do bani,,.
nowa smiga jak cza ;)
pytam na przyszłość gdyż również mam wkladke zamka uszkodzona a w bagażniku nie da się przekręcić.Czy jak by padła bateria w pilocie ,to czy po założeniu nowej chociaż otworzył bym samochód?? Czy koniecznie jest wcześniejsze zaprogramowanie?Cytat:
Zamieszczone przez 7ka
wkladasz kluczyk w zamek i otwierasz i wylaczasz tym samym alarm
Jak wymienisz baterie w ciągu minuty to kluczyk się nie rozkoduje
Dzięki wielkie będe pamiętał :DCytat:
Zamieszczone przez EVAN
Paweł na twoim miejscu poczekał bym na odwilż ... Jak zamki stanęły to lipa po całości ...
Możesz kombinować z wymianą baterii ale jak to ci się nie uda to już lipa całkowita ...
Zawsze możesz użyć cegły :D
Zapewne to będzie wina baterii tylko pytanie czy w kluczyku czy w aucie. Z wiadomych przyczyn zacznij od tej w kluczyku ;)
wczoraj mialem podobny problem tylko ze odwrotnie auto otwieralo sie z pilota ale nie chcialo sie zamknac - alarm sie uaktywnial bylo pisniecie ale zamki sie nie zamykaly, sprobowalem wiec manualnie udalo sie zamknac i otworzyc potem juz zamykalo zpilota, chyba cos przymarzlo :-)
Admin:
Pisz po polsku !!!
Panowie w niskich temperaturach baterie momentalnie się rozładowują.
dotyczy to wszystkich rodzajów akumulatorów (w telefonach, w pilotach, aparatach cyfrowych itd.)
Ja mam tak, że zaraz po wyjściu z ciepłego pomieszczenia pilot działa,
ale wystarczy że postoję z 10-20 min na mrozie z kluczami w kieszeni i pilot nie chce zamykać auta.
Dioda miga słabiej na pilocie. wystarczy że zaniosę klucz do domu na trochę i wszystko wraca do normu. Fizyka.
Wymieniłem baterię w pilocie ... wszystko wróciło do normy :)
no i gra!
na przyszłośc - może warto uzupełnic zamki w samochodzie? czy nie warto lub takie zamierzenie miałeś?
Dobrze, że tak się skończyło :]
ps Zacznę bardziej doceniać samo-ładujący się kluczyk :medit:
Nie tylko zamki warto uzupelnic u Olejusa....jeszcze dolozyc troche szpachli ,pociagnac lakierem na jakims spocie i moze troche blechy dolozyc na blotniki :D :D :D .Takze brak zamkow to pikus :DCytat:
Zamieszczone przez sylwek7
Do czasu Senna - do czasu :xCytat:
Zamieszczone przez sennapowieka
Później nie ma odwrotu i bateryjki za 25 PLN tylko klucz w ASO :roll:
Za 750zl :faint:
Bateryjka 10zł ;)
Powiem Wam, że jak czytałem ten temat to z wielkim dystansem, no bo mi się cos takiego nie przydarzy a tu zonk :D Baterię w pilocie wymieniłem ze 3 tyg. temu, dioda miga ładnie a auto otwiera się i zamyka tylko z kluczyka w zamku :/ Zdziwiłem się mocno tym bardziej, że wyszedlem z kluczykiem dopiero co z cieplutkiego mieszkania.
Także może to nie być wyłącznie kwestia bateryjki w pilocie. Oczywiście akumulator w samochodzie trzyma napiecie.
Cytat:
Zamieszczone przez sylwek7
Cytat:
Za 750zl
życie :]
ale to jest koszt 150 € max
No i mi też padł centralny wczoraj... Ehhh... Baterie wymieniłem i d....
Na szczęście mam działający zamek w tylnej klapie :D
Mam rozumieć, że jeżeli nie działa z pilota a baterie są ok tzn., że przymarzła centralka?
Mam dwa piloty. Jeden nowy a drugi, który używam i żaden nie odpowiada.
Ale mi się otwierają wszystkie zamki jak przekręce kluczyk w drzwiach, normalnie działa centralny, alarm też się włącza....