[mechanika] Awaria na autostradzie w niemczech - wczoraj !

Witam,

wracajac wczoraj z "delegacji" :cool: do domu, postanowilem krotko zatrzymac sie na parkingu (300 km od domu).

Wylaczylem silnik - wychodze z auta - patrze - kaluza plynu z ukladu chlodzenia.....

Maska, oslona silnika - i znalazlem miejsce z ktorego cieklo - zaraz pod slynna odma - kruciec z plastiku - a na nim waz - podlaczony do ukladu chlodzenia.

Zadzwonilem po ADAC - koles ktory przyjechal - zalozyl nowa objemke - a tu cieknie dalej.

Stwierdzil ze pekniety kruciec - i nie da rady tego zrobic. Jako klient ADAC Plus - mialem prawo wyboru - czy auto do najblizszego warsztatu + hotel czy transport auta i mnie do domu.

Zdecydowalem sie na transport do domu. za 45 min - podjechal koles - zaladowal auto - i mnie :D i tempem 110 doi domu - wszystko w ramach ADAC Plus.

Zaosczedzilem - paliwo ;D

Dzis poszedlem do auta - i z ciekawosci wymontowalem ten kawalek weza. Okazalo sie ze waz jest dziurawy a kruciec caly - a kolesiowi nie chcialo sie na miejscu nic naprawiac.

hejka,


mialem podobnie, tyle ze kapalo. kawalek weza i po sprawie....

Najpierw kapalo - a pozniej wylecialo ;D

Też to przerabiałem .....

Apropo ADAC - jak sprawa wygląda? Płacisz jakąś składkę co rok? Miałes oczywiście wszystko gratis - rozumiem!?

Juz rozmawialismy tutaj na ten temat - skladka raz na rok, ok. 79 Euro w wersji PLUS.

Gwarantuja ci transport do domu, ciebie, auta, w razie czego gdy musisz jechac dalej auto z wypozyczalni, hotel itd. Nawet za granica !

W ciagu roku korzystalem juz z 3 razy z pomocy - i za kazdym razem wozili mnie i auto za friko.

Dobrze że tylko wąż. Sebek tak się zastanawiam czy to nie jest dalszy ciąg problemów który zaczął się przy eksplozji Twojej chłodnicy. Ciśnienie musiało być duże i pewnie osłabiło ten wąż. Chyba że to kwestia czasu i zmęczenia materiału. Zastanawiam się czy kurde tego węża u siebie nie wymienić :/

w E39 powodem rozwalenie tego węża było właśnie za duże ciśnienie, pomogła wymiana visco i czujnika temp,,,,

Powod byl czysto mechaniczny. Waz zostal lekko nadciety przez objemke. Przy ostatnim demontazu i wymianie elektrozaworu ogrzewania - musial zostac nadruszony.

Kapal i kapal az wycieklo pozadnia. Auto zrobilo w dwa dni prawie 2000 km przy duzych predkosciach na autostradzie - i cisnienie zrobilo swoje ........

Jutro postaram sie wyczarowac waz i zamontowac wszystko jak nalezy :D

To mnie troszke uspokoiłeś :P
Bo już miałem wizję że mnie też to spotyka :)

ktoś kiedyś w serwisie powiedział mi , że wąż powinien być mocno ściągnięty obejmą do momentu pierwszego oporu > jeżeli obejma zostanie przynajmniej raz popuszczona nie należy jej dokręcać do tego samego węża tylko kupić nowy > miałem kiedyś podobną scene z tym wężem tyle , że mi strzeliło ciśnienie pod samym domem (i też po wyłączeniu auta) :D

Auto zrobione, wielkie dzieki dla BOSSA740 - ktory nawet w niedziele dopomogl mi wezem od swojego dawcy czesci :D

Waz zalozony, uklad odpowietrzony, auto hula i czeka na nastepna awarie ....... tak co by za nudno nie bylo ;D ;D ;D

witam wszystkich, ja ten wąż też zmieniałem naszczęście pęk pod domem ( przechlapane go wymienić) proponuje większości kolegów sprawdzić sobie ten wężyk