czasy otwarcia wtrysków INPA

Pytanie do dobrze rozeznanych w temacie, wg. inpy mój silnik pobiera 28m3 powietrza na godzinę, ma błędy zapłonów na cyl 1, 2, 3 przy obrotach 680 , chyba 1400 i 5800. Czasy otwarcia wtrysków /wartości nie wiem w jakich to jednostkach jest liczone/ po stronie lewej czyli kierowcy /cyl. 5,6,7,8/ wynoszą od 0! /6 albo 7 cylinder na wolnych obrotach/ któryśtam ma 13, i tak mniej więcej oscylują. natomiast prawa strona to ma wartości OD 900 z kawałkiem do nawet 1673 na bodaj 3 cylindrze. Jeżeli to istotne spisze szczegółowo te dane ile na którym. Błędy jakie wyświetla komputer to: wspomniane już misfire 1, 2, 3 cylinder, błąd czujnika położenia wałka rozrządu, oraz co ciekawe /bląď ''sporadyczny''/ poziom oleju silnikowego ale może to pozostałość po pękniętej chlodnicy gdzie motor grzal sie do 117st. Silnik oleju półsyntetycznego mobil 10w40 wciągną sobie ze 200ml od wymiany /170dni i 650l benzyny przepalone/ doalałem z miesiąc temu i do teraz trzyma full stan /przejechane w tym czasie 1500km/ . czy to mozliwe ze ktoś kiedyś źle poskładał rozrząd, lub łańcuch jest wyciągnięty, albo przeskoczył przy uderzeniu? nie wydaje mi sie aby czujnik polozenia walka robil takie jaja, choc znajduje sie on w glowicy w ktorej są wszystkie misfire. Uszczelka pod kolektorem mogłaby być odpowiedzialna? A może komputer silnika? Wypalone gniazda zaworowe? Dodam jeszcze kilka faktów: kompresja mierzona 13,5bar po równo na każdym / +- 0,1 /, wtryski przedmuchane sprezarka, świece bez oleju, nowe a stare ładnie wybarwione na brunatno, co do cewek pewności nie mam ale bardzo wątpię żeby wszystkie po jednej stronie padly bo wszystkie 8 mają tę samą datę 1997roku. Trochę za niskie jest ładowanie akumulatora bo na wolnych to ok 13,3V. adaptacja po jednej stronie na + po drugiej na -, lambdy pracują. przyspiesza ładnie, nie muli jej. kazdy kto jezdzi jest pozytywnie zaskoczony jak ten V8 chodzi poza tym telepaniem.

trzeba się jeszcze pobawić tą inpa'ą... u mnie po wymianie świec pojawiły się dziwne sprawy ;) V7 czasami czuje ;)

dojdziemy do jakichś wniosków u ciebie Rokr :D

taaa nasz znajomy mechanik już chciałby mi głowicę ściągać... twierdzi że gniazda wypalone, ale twierdzi także że stanie swiec w oleju /gdyby u mnie tak bylo/ nie wplywaloby na prace silnika, a łańcucha rozrządu się nie wymienia, a beemki nie lubią LPG, więc sam widzisz... każdy ma swoją mitologię. Tak się rozpisałem, nikt nic nie wyczytuje z tego?

U mnie w M62TUB35 wskazania wachają sie na rozgrzanym silniku do około 200 na wolnych obrotach. Jak silnik jest zimny wtedy różnie zachowuje się na różnych cylindrach a wartości potrafią dobijać bodajrze na dwóch do około 700-800. Szczerze mówiąc też jestem ciekawy jak przy sprawnym silniku powinny sie te wartości zachowywać i ile wynosić. Może ktoś się wypowie?

danek, telepie ci się silnik zanim sie rozgrzeje?? widze, ze masz Vanosy...

A jak sprawdzasz czasy wtryskow inpa?
http://poradnik.telewizor.eu

Cytat:

---

Zamieszczone przez RockR

danek, telepie ci się silnik zanim sie rozgrzeje?? widze, ze masz Vanosy...

---

Powiem ci szczerze że teraz nie. Latem miałem kilka razy właśnie nierówną pracę (wibracje) tylko wtedy gdy temperatura była pomiędzy zimnym a środkiem. Chwilkę potrafiło potelepać minimalnie. Walczyłem z tym zmieniałem świece fajki i niestety nic to nie dało. Jak zrobiło się chłodniej na jesieni to objawy zniknęły całkowicie. teraz też nie zauważam wibracji. Cholera wie czym to było spowodowane, ale błędów nigdy w silniku nie miałem żadnych (nawet wtedy gdy telepało). Nie wiem też jakie wartości powinny mieć vanosy w life data w INPI-e. A u Ciebie vanosy poklepują na ciepłym motorku?

Powiem ci tak RockR że,na IMPIE spradzali mi,silniczek było pare błedów zostały usunięte
poczym na progranie ST 6000 World.Okazało się że do wymiany mam,2 czujniki położenia wałka koszt około 370zł za sztuke w Fus-ie i czujnik teperatury.Dodatkowo tak czy inaczej silnik daje do remontu czyli planowanie i inne takie tam.Powiem szczerze że, te czujniki bardzo ważna rzecz, trzeba je będzie wymianić
pozatym polecam http://kozieranski.com.pl/o_firmie.php



a jeszcze poduszki pod silnikiem możliwe

Cytat:

---

Zamieszczone przez cutthr0at

A jak sprawdzasz czasy wtryskow inpa?

---

Nie pamiętam nazwy zakładki, ale jest taka opcja że pokazuje Ci jakby "paski postępu" jak w windowsie i obok wartość dla każdego z cylindrów. Oprócz tego tak samo rozpisane są Lambdy, adaptacja, etc... wszystko live.

Danek, ja nie mam Vanosów. Proszę Was, uzupełnijcie dane o swoich autach bo coraz więcej jest "moje BMW: e38" i później nie wiadomo o czym mowa ;) Ostatnio nasz Kolega z Lublina z którym się czasem widuję rozwiązał u siebie problem telepiącego się silnika. Ma M62TUB35, czyli Vanosy i na zimnym silniku miał dokładnie te same objawy co mój a komp pokazywał błędy zapłonów. Kiedy silnik osiągał prawidłową temp. uspokajał się i chodził gładziutko. Kolega znalazł w końcu kompetentnego mechanika który powiedział że nie będzie się w nic bawił dopóki nie sprawdzi rozrządu. Zajrzał, ustawił, poskładał do kupy jak należy i silnik cyka jak nowy. Okazało się że ktoś źle poskładał rozrząd, po prostu przestawione były czasy które na rozgrzanym silniku niwelował zmiennymi fazami Vanos. Obyło się bez wymiany łańcucha i napinaczy, gość skasował bodaj 700 za to i coś tam jeszcze przy okazji tak że sam rozrząd wyszedł 500. Jak znajdę dobrego mechaniora albo wrócę do Lublina też pojadę zrzucić pokrywy, nawet kupiłem już uszczelki :cool:

tonio, nie znam nawet tego programu ale chętnie się nim pobawie na dniach :) Czy on pokazał więcej niż INPA? Bo napisałeś o błędach a nie napisaleś jakie. Druga rzecz ciekaw jestem ile dokładniej kosztuje taka impreza jaką planujesz (bo pewnie masz już jakiś szczegółowy kosztorys) i czy opłaca się taką kasę wkładać w 3.0? Na wiosce pod Lublinem chociaz brzmi to śmiesznie jest również bardzo zachwalana firma, która na nowoczesnym sprzęcie zajmuje się obróbką mechaniczną silkników, wiem bo mialem już przyjemność robić tak cylinder z głowicą w motocyklu. Właściciel nazywa się Dziak, jak chcesz porównaj ceny bo zakład jest naprawdę profesjonalny a liczą sobie niedrogo. http://www.auto-szlif.pl/kontakt_s70.html

Cytat:

---

Zamieszczone przez RockR

Cytat:

---

Zamieszczone przez cutthr0at

A jak sprawdzasz czasy wtryskow inpa?

---

Nie pamiętam nazwy zakładki, ale jest taka opcja że pokazuje Ci jakby "paski postępu" jak w windowsie i obok wartość dla każdego z cylindrów. Oprócz tego tak samo rozpisane są Lambdy, adaptacja, etc... wszystko live.

Danek, ja nie mam Vanosów. Proszę Was, uzupełnijcie dane o swoich autach bo coraz więcej jest "moje BMW: e38" i później nie wiadomo o czym mowa ;) Ostatnio nasz Kolega z Lublina z którym się czasem widuję rozwiązał u siebie problem telepiącego się silnika. Ma M62TUB35, czyli Vanosy i na zimnym silniku miał dokładnie te same objawy co mój a komp pokazywał błędy zapłonów. Kiedy silnik osiągał prawidłową temp. uspokajał się i chodził gładziutko. Kolega znalazł w końcu kompetentnego mechanika który powiedział że nie będzie się w nic bawił dopóki nie sprawdzi rozrządu. Zajrzał, ustawił, poskładał do kupy jak należy i silnik cyka jak nowy. Okazało się że ktoś źle poskładał rozrząd, po prostu przestawione były czasy które na rozgrzanym silniku niwelował zmiennymi fazami Vanos. Obyło się bez wymiany łańcucha i napinaczy, gość skasował bodaj 700 za to i coś tam jeszcze przy okazji tak że sam rozrząd wyszedł 500. Jak znajdę dobrego mechaniora albo wrócę do Lublina też pojadę zrzucić pokrywy, nawet kupiłem już uszczelki :cool:

tonio, nie znam nawet tego programu ale chętnie się nim pobawie na dniach :) Czy on pokazał więcej niż INPA? Bo napisałeś o błędach a nie napisaleś jakie. Druga rzecz ciekaw jestem ile dokładniej kosztuje taka impreza jaką planujesz (bo pewnie masz już jakiś szczegółowy kosztorys) i czy opłaca się taką kasę wkładać w 3.0? Na wiosce pod Lublinem chociaz brzmi to śmiesznie jest również bardzo zachwalana firma, która na nowoczesnym sprzęcie zajmuje się obróbką mechaniczną silkników, wiem bo mialem już przyjemność robić tak cylinder z głowicą w motocyklu. Właściciel nazywa się Dziak, jak chcesz porównaj ceny bo zakład jest naprawdę profesjonalny a liczą sobie niedrogo. http://www.auto-szlif.pl/kontakt_s70.html

---

Tak wiem że,Wawa jest droższa od wielu miejsc
Nie znam się na tych programach ale,powiem ci że, z tego co mi powiedziano to ten,ST6000 jest lepszy od INPY Bo INPA nie pokazała wszystkich błędów,a chodziło właśnie o czujniki położenia wałka i przepływomierz
A jesli chodzi o remoncik, to szykuje jakieś parę tysi ,chcę nie tylko zadbać o silnik ale także o zawieszenie
Ogólnie generalka

hmm inpa jest bardzo dobrym programem do diagnozy BMW, przynajmniej ja tak uważam. Miałem uwalony czujnik położenia wałka i Inpa odrazu waliła błędem, jeśłi chodzi o vanosy to INPĄ można podejrzeć jak się zachowują bez problemów. Lada dzień będę miał w warsztacie GUTMANN-a to się pobawię ciekawe jak sie spisze w BMW. Ponoć jest mocny.

Panowie dołączę się do postu, mam również duże czasy wtrysków ale cylinder 5,6,7,8 czyli jedna strona. Dodatkowo taki błąd (62 Misfire recognition sum defect OBDII Error !! - INPA) Co on oznacza? Czy ktoś wie?

ej, a jakie mieliście objawy przy uszkodzonym czujniku polożenia wałka? Bo u mnie też on jest, a wtryski leją mi od sierpnia już 2-3 razy mocniej w tej prawej głowicy! Strasznie sie pogorszyło... :/

U mnie miała od czasu do czasu zachwianie w pracy do tego stopnia, że albo ja zakołysało ostro albo zgasła całkiem. Odpalała odrazu i znowu było wszystko ok. Zawsze inpa pokazywała błąd 139 Camshaft sensor bank 1. Może troszkę przekręciłem. Dawno to było. Akurat u mnie czujnik położenia wałka rozrządu w pierwszej głowicy.

Czy czujniczek z M60B30 '95 będzie pasowal do M62B35 '97 ??

U mnie po odłączeniu czujnika nic się nie dzieje, inpa nie widzi żadnej różnicy, tylko jak próbuję jechać bez niego to strasznie muli jakby miał 1/2 mocy, ale chodzi tak samo.

a spróbuj odłączyć czujnik odpalić auto niech chwilkę pochodzi, potem zgaś i podłącz INPĘ. Wtedy powinien wyskoczyć błąd. U mnie jak odłączałem czujnik przy pracującym silniku INPA nie zawsze wywalała odrazu błąd, dopiero po ponownym uruchomieniu silnika z odłączonym czujnikiem wywalało błąd. Czy czujniki są takie same tego na 100% nie wiem.

Cytat:

---

Zamieszczone przez RockR

Czy czujniczek z M60B30 '95 będzie pasowal do M62B35 '97 ??

---

M60B30 '95 jest Czujnik prędk. obr. wału krzywkowego 12141731886

M62B35 '97 jest Czujnik prędk. obr. wału krzywkowego 12141742185

Danek, pisałem na samym początku że błąd czujnika położenia wałka jest caly czas. NIe ma tylko widocznej reakcji na wolnych obrotach, wogóle praca silnika się nie zmienia.

Wytłumaczcie mi jak działa ten cały system diagnozujący/dobierający mieszankę. Co i na jakiej podstawie dobiera czasy otwarcia tych wtrysków, bo ja rozumuję tak, że wychodzi mi sprzeczność, czyli czegoś pewnie nie wiem. Mój to rozumowania jest następujący: Nie sądzę aby telepawka tego silnika spowodowana różnicami w ilości paliwa po jednej i drugiej stronie była spowodowana błędem elektroniki. Wydaje mi się, że jeżeli rozrząd byłby dobrze ustawiony a strony zsynchronizowane odpowiednio, to różnica ponad 100 (!) krotna w czasie otwarcia wtrysku po jednej i po drugiej stronie wypier***lila by ten silnik z ram (może tutaj się mylę? może po prostu nie spala większości tego co leje?).
Z drugiej jednak strony, jeżeli problem spowodowany jest poprawnym adaptowaniem czasu wtrysku do ruchu wałka w prawej rozsynchronizowanej względem lewej głowicy to skąd błędy zapłonów własnie w tej, powinny by się raczej pojawić w lewej, w której nie ma żadnego czujnika. :?

Wytłumaczcie mi po kolei jak działa to całe mapowanie zapłonów, jak dobierana jest ilość paliwa itd... bo chyba mam gdzieś lukę.

Przyszedł mi na myśl czujnik spalania stukowego - rozumiem że to właśnie on sygnalizuje o błędach zapłonów? A jego nie działanie raczej nie może wpłynąć na pracę silnika?

no dobrze ale co sie czepiać stukowego skoro u Ciebie nie wywala spalania stukowego, w takim razie mieszanka spala się na tyle gładko że stukowy tego nie łapie. Może ja coś porąbałem teraz nie wiem już sam. W każdym razie skoro wali Ci błędem czujnika położenia wałka to najpierw zająłbym się nim i powodami dlaczego błąd cały czas jest.

Ja nie mam na myśli uszkodzenia czujnika spalania stukowego, tylko pytam jaki ma on udział w doborze mieszanki i czy dobrze myślę, że to on sygnalizuje że gdzieś jest błąd zapłonu. Spalaie stukowe to inaczej przypadkowe zapłony a sam czujnik działa na zasadzie mikrofonu.

Zostawmy ten czujnik spalania stukowego i skupmy się na tym co napisalem powyżej.

Cytat:

---

Zamieszczone przez RockR

Ja nie mam na myśli uszkodzenia czujnika spalania stukowego, tylko pytam jaki ma on udział w doborze mieszanki i czy dobrze myślę, że to on sygnalizuje że gdzieś jest błąd zapłonu. Spalaie stukowe to inaczej przypadkowe zapłony a sam czujnik działa na zasadzie mikrofonu.

Zostawmy ten czujnik spalania stukowego i skupmy się na tym co napisalem powyżej.

---

Spalanie stukowe

Czujnik powoduje opóźnienie zapłonu, aby zniwelować spalanie stukowe.

Dzięki sylwekk ;)

a co z tym:
"Wytłumaczcie mi jak działa ten cały system diagnozujący/dobierający mieszankę. Co i na jakiej podstawie dobiera czasy otwarcia tych wtrysków, bo ja rozumuję tak, że wychodzi mi sprzeczność, czyli czegoś pewnie nie wiem. Mój to rozumowania jest następujący: Nie sądzę aby telepawka tego silnika spowodowana różnicami w ilości paliwa po jednej i drugiej stronie była spowodowana błędem elektroniki. Wydaje mi się, że jeżeli rozrząd byłby dobrze ustawiony a strony zsynchronizowane odpowiednio, to różnica ponad 100 (!) krotna w czasie otwarcia wtrysku po jednej i po drugiej stronie wypier***lila by ten silnik z ram (może tutaj się mylę? może po prostu nie spala większości tego co leje?).
Z drugiej jednak strony, jeżeli problem spowodowany jest poprawnym adaptowaniem czasu wtrysku do ruchu wałka w prawej rozsynchronizowanej względem lewej głowicy to skąd błędy zapłonów własnie w tej, powinny by się raczej pojawić w lewej, w której nie ma żadnego czujnika"

Nikt nie potrafi odpowiedzieć?

Myślę, ze przelewanie jednej strony jest jednak spowodowane przez nieprawidłowe dobory elektroniki. A te z kolei są powodowane np. złymi odczytami z czujników. Zamieniałeś miejscami sondy lambda? Kiedy zmieniałeś świece? Czy masz w tym aucie LPG?

Nie ma LPG, ale będzie jak tylko ten silnik zacznie równo chodzić.

Świece zmieniłem profilaktycznie bodaj we wrześniu wraz z "fajkami" BERU 2-cewkowe, przerwy sprawdzone. Stare świece były ładne, co ciekawe takie same po obu stronach silnika. Ładnie brunatne.

Nie przyszło mi do głowy nawet zamieniać miejscami sondy. Nie jestem pewien ale obie miały chyba podobne odczyty. Zamienię stronami wszystkie 4 pary cewek i zamienię sondy, potem podepnę INPE. Niech się tylko trochę cieplej zrobi bo narazie moje plany są dosłownie zmrożone :D Napiszę jakie są rezultaty.

Zakres pracy sondy to jedno. Druga sprawa to dynamika zmian tych odczytów. Jeśli sonda "chodzi" w prawidłowym zakresie a silnik jest zalewany, to mogłoby świadczyć, że jednak sonda sprawna nie jest. Na początek zamień miejscami i testuj.

ok, poddałeś mi ciekawy trop :)