Wersja do druku
Witam! Wpisujcie swoje sugestie i spostrzezenia na temat jazdy w miescie na automacie. Z chęcia poslucham czy macie jakieś sposoby na "oszczedzanie" paliwa oraz sposob waszego stylu jazdy tak aby było jak najmniejsze pochłanianie paliwa. pozdrawiam :)
Wiesz za dużo to się nie oszczędzi jak miasto jest zakorkowane :D Poza tym zaraz zacznie się dyskusja o 7er i ekonomi ;)
Albo 7er albo ekonomia wybór należy do ciebie :cool:
Co do oszczędności paliwa , najlepiej wziąść auto :kolegi, żony ,taty itd :D :D :D
JA tam sie nie bawie w jakies ekonomie jak pisze supermen nie oszczedzisz za wiele a szkoda samopoczucia :D wlec sie jak dziad jakis . u mnie spalanie 15-16 w miescie silnik 4.4.DO ekonomi mam omege 2.0 16 v w gazie 10 gazu w miescie
Chcesz ekonomie to zagazuj dziada i nie marudź. Jak ci nie pasi 15 l bency to 20 l gazu ci spasi na pewno :D.
A zresztą po co ci siódemka jak o ekonomi mowa :). Tu nie ma ekonomi, zamiast niej jest radość z jazdy :D.
Na pytanie "Ile Ci pali" wzruszam ramionami i mówię: Nie wiem i nie chcę wiedzieć, bo po co mam się głupotami zamartwiać :)
Wiem, że jak na zbiorniku przejadę poniżej 350km w mieście, a zazwyczaj tylko tak jeżdżę tzn, że trzeba coś dłubnąć.
A tak poważnie to przy automacie jeszcze nie doświadczyłem mniejszego spalania niż katalogowe.
Np szybsze rozpędzanie się i potem odpuszczenie gazu jest mniej paliwożerne niż długie jednstajne. Czyli lepiej mieć przez pare sekund na ekonomizerze 30l/100km niż przez minute 10l/100km. Takie moje spostrzeżenie :D Stosując to przy normalniej jeździe w mieście ogólne średnie spalanie dość szybko maleje.
A jak stoisz w korku to już nic nie poradzisz na spalanie ;D
Ja zauważyłem że tempomat tak właśnie robi. Jak zwolnisz i przywołasz poprzednią prędkość to energicznie do niej przyspiesza.Cytat:
Zamieszczone przez Damias
Czyli coś w tym pewnie jest :) Tylko w mieście jazda na tempomacie jest troche nie teges wiec można ten styl jazdy naśladować manualnie :)Cytat:
Zamieszczone przez Supermen
Panowie spokojnie ! założyłem ten temat bo chciałem usłyszeć od was raczej jaki styl jazdy reprezentujecie i czy macie jakieś swoje sposoby na jazde w miescie. Nie naleze do osób, które narzekają na duże spalanie i nigdy do swojej laluni nie założe gazu, choćby nie wiadomo co się miało dziać. Moja w mieście spala mi od 15-16 w góre.
Kocham BMW i zakładanie gazu nie jest w moim stylu. Tymbardziej, że moje M30 chodzi jak poezja :) pozdrawiam. P.S nie bulwersujcie się tak, tylko jak ktoś ma jakieś trafne spostrzeżenia to prosze napisac. ;)
Przychylam się do tego co Damias mówi. Ja również uważam że szybsze rozpędzenie i późniejsza spokojna jazda na wyższym biegu (4-ka lub 5-ka) jest ekonomiczniejsze niż powolne rozpędzanie.
Też popieram energiczne rozpędzanie, pali więcej ale przez chwilę, a i tak w mieście wychodzi mi 15 i więcej. A na trasie np na autobanie wyniki ok 10l przy 140/150 to normalka tylko doliczając opłaty na bramkach co 50 km i już można zapomnieć o ekonomii ;)
Na całe szczęście mieszkam w małym mieście i nie ma tu korków ale często odwiedzam siostrę w Poznaniu a tam korki to normalka. I powiem wam że jak wiem że stoje i że nie ruszę się w korku przez jakiś czas to gaszę auto. Ale niestety nie zawsze jest to możliwe.
Moja jedyna metoda to przyspieszanie tak aby wskazówka nie przekraczała 25 litrów na sto (żwawo i ekonomicznie) a gdy dobrnę do prędkości jaka mnie interesuje pedał gazu ustawiony w odpowiednim miejscu powoduje, że prędkość się trzyma a spalanie krąży od 6 do 9 litrów.
ŚREDNIA- 10-11 litrów na 100 :cool:
PS. Silnik Diesla 3.0
a mnie pali 17-18 w obecnych war po mieście 745i e65. Z początku jak kupiłem to nic innego jak lampiłem się na pasek spalania i aż serce bolało (przesiadka z 2 litrowej vectry B w gazie) Teraz poprostu jeżdzę normalnie ani wariat ani mół. Człowiek z czasem przywyknął i dla mnie to już normalka i nie rozczulam się za bardzo . :D Czasami zastanawiam się nad sytuacją kiedy bym się przesiadł spowrotem na jakiegoś eko diesla typu toy toy w d4d ja cie niemogę człowiek na jednym baku by hulał a hulał wprost nie dowiary ;D
Pierwszy dzień kiedy kupiłem to smoczydło trasę wrocław - warszawa zrobiłem i średnia spalania wyszła 12,3 :what: Teraz chyba bym tego nie potrafił zrobić.
hahaha moja siora tak ma w Megane 1,9 CDTI czy jakoś tak ;] średnie spalanie 6 litrów albo staruszek w Alhambrze 1,9TDI i robi na baku ponad 1000km ;D ludzie jak tak można ;DCytat:
Zamieszczone przez Volumax
a mi bak nie starcza na tydzień :o ale co mi tam i tak jak mam gdziekolwiek jechać i dają mi kluczyki to odmawiam. Ja tylko wożę tyłeczek 7er ;)
ja w służbowej renault megane mam 1,5 disel i średnią spalania mam 5,5- 5,8l/100 kmCytat:
Zamieszczone przez coboss
a średnia prędkość jazdy.... (pokazuje to komp pokładowy) nie wiem na ile jest faktyczne to wskazanie wynosi 57,8 km/h a powiem szczerze że nie jeżdze wolno
a wręcz zap....
auto tego typu w dislu naprawde jest oszczędne bo na 1 baku przejeżdzasz ponad 1000 km
a co do ekonomi i oszczędności w 7er
to mając poprzednio 728i manual wg mnie oszczędne autko
teraz mając 745 li w automacie jazda inna nie da się wyrzucić na luz jadąc z góry , nie da się wielu myków zrobić bo automat trzyma za d...
i wg mnie nie ma sposobów na niwelacje znaczącą podkreślam spalania w jeżdzie automatem
a czynnikami napewno to ułatwiającymi m.inn są:
jazda płynna - bez gwałtownych szarpnięć - gwałtownych hamowań i przyspieszeń
jazda z prawidłową ilością powietrza w ogumieniu
jazda z zamkniętymi szybami
jazda bez nadmiernego poboru prądu - radio na max i umcy umcy umcy ;D
To ty latasz :D mi bawarka pokazuje 40-44 a też jeżdżę szybko. Chyba trochę przekłamuje :)Cytat:
Zamieszczone przez ADASIO
Powiem Ci że jazda z góry i wrzucanie na luz to chyba nie jest dobry pomysł (oczywiście mowa o manualu) a poza tym hamowanie silnikiem jest bardziej ekonomiczne.Cytat:
Zamieszczone przez ADASIO
I mi też pokazuje średnią ok 44 ale dawno nie kasowałem średniej.
Pozdrawiam.
Staraj się jeździć na niższych obrotach - tzn. jak Ci jedzie np. na 3jce na dość wysoko to przygazuj, żeby wszedł wyższy bieg i jedź spokojnie na wolnych obrotach - tak czasami oszczędzam w jeździe po mieście jak mnie zdenerwuje wysokie spalanie - różnica jest spora między jazdą dla rozrywki i jazdą oszczędną.
Na trasie to rozpędź się i włączaj tempomat i też pilnuj obrotów
no i powinieneś zapomnieć o kickdownach - a to misie lubią najbardziej :)
Szybko i dynamicznie rozpędzam się do jakiejś tam założonej prędkości, kręcąc auto do 4-4,5 tyś, a potem odpuszczam i lekko przytrzymując gaz mniej więcej utrzymuję prędkość. No i hamowanie silnikiem to podstawa. I wychodzi mi o wiele ekonomiczniej niż jak bym miał się powoli rozpędzać. Różnica po Krakowie to 2-3 litry. A i sama jazda ciekawsza, bo taka żwawsza. Stojąc w korkach mieszczę się w przedziale 20-23, a jeżdżąc w ciągu dnia (gdzie też nie ma wielkiego luzu) schodzę poniżej 20. A Ostatnio robiłem w popołudniowym szczycie kurs do centrum i z powrotem (mieszkam na obrzeżach) i wykręciłem 16,4 :D
@ Adam, Ariel - komp wam przekłamuje w taki sposób (zresztą w każdym aucie - sam sprawdziłem), że jak się stoi w korku lub na światłach, to do wyliczania średniej prędkości jest dodawane [czas postoju]*[prędkość = 0kmh].
A co do ekonomii w mieście - ;D ;D ;D zapier...ać ile fabryka dała i wyprzedzić cały korej jak najszybciej, a potem można spokojnie "ekonomicznie" jechać :hah: :faint: :faint:
A tak poważnie, to wiadomo - spokojna płynna jazda, bez szarpnięć i stawiania silnikowi "dęba", a i dobrze znać różne skróty dobre/objazdy sprawdzone, bo lepiej czasem nadłożyć nawet chwilę, niż stać w salinach min. pół godziny.
Przychylam sie do wypowiedzi poprzednikow. Na starcie przeciagnac go, a pozniej musac pedal przyspieszenia. Kickdown nie istnieje!
PS: Czasami jak mi cos odwali to tak jezdze. Zwykle preferuje zupelnie inny "program" poruszania sie po miescie : :diabel2:
Pozdro
Wszystko zależy od czasu :) ja z reguły mam go mniej niż potrzeba aby gdzieś dotrzeć stąd nieprzerwalnie cieszę się z możliwości auta :)
Ale bywa tak, że mam spokój nie spieszę się nigdzie. Jeżdżę w tedy sobie spokojnie jak mi pozwala ruch drogowy, przyjemnie się kulam w ciszy i spokoju odpoczywając w aucie... Zachowuje przy tym kulturę na drodze której wymagam od innych na co dzień. Czyli jeżdżę prawym pasem (nie ubliży to 7er) staram się innym ułatwiać manewr wyprzedzania (np. nie jadąc po osi jezdni!!!) itd.
Takie proste rzeczy, które nawet są regulowane prawnie, tak bardzo ułatwiają ruch a większość baranów nie rozumie tego :/
No cóż niektórym używanie mózgu do myślenia sprawia widocznie ból :hihi:
Tu się zgodzę, Gdyby wszyscy myśleli na drodze to i jazda była by przyjemniejsza i ekonomiczniejsza.Cytat:
Zamieszczone przez coboss
przez pół roku kominowałem jak ekonomiczniej jeździć , przy silniku 4.0 M60 ciężko mówić o ekonomicznej jeździe , na początku nie zjeźdżała poniżej 15,6 l , na dzień dzisiejszy spala mi 14,3 - 14, 5 i w zasadzie są to techniki wymienione wyżej przez kolegów , pytanie zasadnicze czy ma to sens ? jeżdże czasami jak d.. , i radość wielka bo zaoszczędziłem 5zł na 100km , ee tam ;) , niestety bmw nie jest dla biednych ludzi , zrobiłem autem 5000km , więc kombinując żeby było ekonomiczniej wyszło by z tego że zaoszczędze 250zł wieć szału nie ma , ja już odpuściłem , szkoda nerwów :]
jedyna poprawna odpowiedź ;D ja też byłem ciekawy ile dziadzia miałby na kompie jeżdżąc moim autem :) wiesz ile wyszło? nawet poniżej 6 litrów na 100km !!!!!!!!! Nie ściemniam :DCytat:
Zamieszczone przez szpoper
Ale nie da się tak jeździć! Po 30 km bolała mnie noga od trzymania jej w powietrzu a droga się wlekła jakby mi 2 murzynów auto pchało ;D
No to ja chyba zacznę zamurowywać bramę :)Cytat:
Zamieszczone przez Supermen
z drugiej strony jak ktoś chce mieć dobre oszczędności na 7er,
....to auto do garażu i kupić se tico (za ok. 1000pln) lub lepiej fiacika 126p (obecnie na chodzie już za 250-350pln - czyli lepiej jak rower w sklepie) - jazda wyjdzie taniej niż montaż gazu ;D ;D ;D
7er w garażu? to lepiej oszczędzać nie kupując 7er wcale.
Jeśli chodzi o oszczędną jazdę 126p to powiem że miałem przez ponad rok (nie śmiać się) jako pierwsze toczydełko i palił mi 7-8 l/100 czyli przeliczając pojemność to spalał więcej niż 7er ;D
Jeżdżę 7 od dwóch lat /80% miasto/ i testowałem jazdę ostrą i delikatną , sprawdzona metoda to tak jak wyżej mocniej przyspieszyć ,a dalej delikatnie . Niestety różnica na mieście jest około 3-4 l lpg przy naprawdę mocnym kontrolowaniu nogi ,co nie jest jakimś super satysfakcjonującym wynikiem przy średnim spalaniu 20-22 l ma mieście .
Witam!
Jeżdżę 730d i komputer wskazuje średnią 8l /100 km wczoraj po dłuższej około 100 km trasie zszedł do 7,2. Ultimate. Przyspieszam gwałtownie, wyprzedzając używam sport drive a później znów przełączam na drive. Dbam o to by po zmianie biegu przez automata utrzymywać około 1700 obr. na minutę. Oczywiście jadąc z prędkością 160 km jest to niemożliwe ale kiedy się da to tak jedę. Być może mam jakąś usterkę powodująca przekłamanie wskazań, bo wielu twierdzi, że jest to samochód nieekonomiczny.
Pozdrawiam wszystkich i spokojnego drugiego dnia Świąt życzę!!!
Mi także spalanie pokazuje 8semke, a nawet 7,9:) a jeżdżę bardzo podobnie jak Ty i rowniez tankuje ultimate:) pozdrawiam
Myślę, biorąc pod uwagę Twoją wypowiedź, że silniczek 3.0 d łączy w sobie niezłe osiągi i ekonomię. Jest pięknie bujać się autostradką z prędkością 150 i móc przy tym szeptem rozmawiać!!! :) . Autko jest niesamowite, frajda z każdego "odpalenia!!!
Pozdrawiam!
PS.
W przyszłości jednak zastanowię się nad silniczkiem 4.0 d. :papa:
Jest to możliwe jeżeli macie wersję 192KM wcześniejsze jak moja 184KM podobno nie są aż tak ekonomiczne i szybkie. Wiem, że zużycia paliwa rzędu 8 litrów są lekko osiągalne ale jeszcze trzeba mieć ochotę tak jeździć. Ja z reguły wiecznie się spieszę więc i po autostradach ganiam po 200-220km/h a w tedy spalanie musi iść do góry. W każdym bądź razie twierdzę, że 3 litrowy, zdrowy Diesel nie jest wstanie zjeść więcej jak 12 litrów deptany na okrągło, nawet katowany w mieście na Sport
Ja mam wersję 184 koniki. Tą starszą. Być może rzeczywiście jeżdżę delikatnie. Ale czasem też pobawię się sportem w kotka i myszkę np. na światełkach :-)
Ale przeważnie gdy zapalam auto to robię nie mniej niż 25 km trochę miasta trochę A4. Może to dlatego. Może też ultimate. Próbowałem verwe ale chodził głośniej - przynajmniej tak mi się wydawało. Jeszcze spróbuję zwykłego ON na BP. Bo przecież 10 lat temu nie było Ultimejta. Nie mam jeszcze doświadczenia z 7erem. Mam go dopiero 2 miesiące...
Pozdrawiam!