Zamieszczone przez Immeth
Panowie nie na temat troszeczkę. Generalnie w tym przedziale cenowym- za 4 tys. to nie spodziewałbym się idealnej skóry! Cudem będzie brak korozji i brak pilnych napraw mechanicznych. Mnie interesuje stan blacharsko –mechaniczny reszta mniej. Z tak małym budżetem, jaki przeznaczyłem na e32 wiem, że sobie mogę pomarzyć o jakiejś rozsądnej bm-ie. Traktuję całą sprawę jak kupno porządnej budy i docelowo całej e32 na raty. Jeździć mam czym, e32 będzie do dłubania- takie hobby. Może jestem naiwny, ale czasem okazje też się trafiają.
Moje auta, które posiadam zazwyczaj, to tak jakby trafiały do sanatorium, nie męczę dbam, dłubię i tak PLN-y uciekają! Uważam, że e32 to jeszcze nie klasyk a już ciekawy model do kupna ciekawego egzemplarza i przetrzymania w garażu kilkanaście lat. Obecnie rynek jest dość bogaty w te modele i części. Ludzie (zwłaszcza młodzi) kupują takie bm-y napaleni ale po czasie spadają na ziemię i widzą że ich nie stać na paliwo, oc a co dopiero na naprawy i chętnie sprzedają niedoinwestowania bm-kę. To dobry moment na wyrwanie za psie pieniądze naprawdę porządnego auta. Bo np. jak się ma fiat cienko cienko do e32 !? To chyba oczywiste, co tu jest autem a często cieniasy są droższe od takiej bmw, paranoja! Oc i spalanie robi swoje.