[e38] Zmiana wnętrza

Witam.Kupiłem dzisiaj czarny środek w skórze (nappa) i wypadało by to wymienić. Problem jest taki, że w fotelach nappa nie ma tyłów (komforty) i muszę te tyły przełożyć od komfortów obecnych. Użyłem opcji szukaj i znalazłem tylko zajebisty opis Szweda jak zdjąć boczki (to już wiem i zrobię to bez problemu) Jednak reszty nie umiem Nawet nie wiem co jak zdjąć, pierwszy raz będe demontował i zakładał fotelę w jakim kolwiek aucie. Kiedyś widziałem link co i jak ale po niemiecku a prędzej raczej bym zrozumiał język starożytnych eskimosów niż szwabski :/ Więc był bym wdzięczny za pomoc co i jak :D


Strasznie jestem napalony na te fotele i ide zaraz coś próbować majstrować. Jak zrobię to wrzucę foty :D ;D

Udało wyciągnąć mi się dół tylnej kanapy (na siłę, czy inne fotele, też mam na siłę wyciągać? ) Jak do wyciągać i czy aku wyłączyć? Pomocy!! :D

ps. jak do tej pory nie miałem grzanych foteli a teraz takie kupiłem to co i jak podłączyć ?

ps. Fotele europejskie

Fotele przednie są przykręcone do podłogi na 4 śruby każdy (klucz torx 45 albo 50....)

Kanapa - dół wyszarpujesz a oparcia przykręcone śrubą i nakrętką od dołu. Podłokietnik na dwie nakrętki. ogólnie banał. Co do podłączenia grzania.... Wiele zależy od tego, czy masz wiązki do przełączników czy nie. Jak masz to podłączasz przełączniki i wsadzasz bezpiecznik. Jak nie masz wiązek - musisz dołożyć brakujące fragmenty instalacji. Napisz dokładniej, czego nie wiesz, bo pisanie kompleksowej instrukcji wydaje mi się zadaniem zbyt skomplikowanym ;)

Dzięki Sylwekk!!! Już raczej wszystko mi wytłumaczyłeś. Jeszcze pozostaje kwestia czy przy zmienianiu foteli przednich wyłączyć aku, oraz jak zdjąć plecki (tył) z komfortowych foteli i założyć je do innych komfortów.

Trudno mi opisać, jak zdjąć plecki. Jest to koordynacja dwóch ruchów: 1. przesunięcie plecków prawą ręką w lewą stronę, 2. odciągnięcie plecków lewą ręką do siebie. Zakładam, że będziesz siedział na kanapie z tyłu.

Jeżeli masz elektryczną tylną kanapę to uważaj na takie plastiki pomiędzy fotelem a tylną półką. Nie wiem jak to mam opisać ale jest to kilka elementów plastikowych połączonych ze sobą sprężynami. łatwo można to zepsuć. Przed zdjęciem pooglądaj najpierw dokładnie jak to wygląda i działa.

no "na szczęście" tylnią kanapę mam bez elektryki. W przednich fotelach zepsuty jest jakiś tam silniczek. Ktoś, od kogo kupowałem te fotele powiedział, że prościej będzie zmienić tylko obszycie foteli (z moich okładzinę welurową wywalić i wrzucić na to tą skórzaną ) niż wymieniać te silniczki.

Wogóle mi to nie wychodzi :/

czy jak chce te całe pasy bezpieczeństwa wywalić z tyłu(tylnia kanapa w skórze jest już z tymi pasami) to muszę chyba zdjąć tylnią półkę. No i właśnie jak ją zdjąć (z tyłu mam elektryczną roletę)

aha i jak dojść do tych 4 śrób trzymających fotel przedni, nie widzę ich :/ próbowałem zdemontować te plastiki co na nim jest sterowanie fotela ale coś nie idzie. Zauważyłem, że z przodu trzyma to jakaś śruba (nie wiem jaka bo ciemno tam ale chyba torx) - rozumiem, że muszę ją odkręcić i wtedy odejdzie ten panel sterujący fotelem ?

Ale kombinujesz....

Śruby trzymające fotel do podłogi z przodu są widoczne jak fotel przesuniesz do tyłu a tylne są widoczne po przesunięciu fotela do przodu i zdemontowaniu plastikowych nakładek na prowadnicach. Pamiętaj też o odkręceniu pasa bezpieczeństwa (taki sam rozmiar klucza jak sam fotel).

Tylna półka z roletą trzyma się na trzech śrubach dostępnych od strony bagażnika i czterech spinkach dostępnych po zdemontowaniu oparć kanapy. Dodatkowo, aby zdjąć tylną półkę, trzeba zdemontować osłony słupków tylnych.

Sylwekk, jak Cie kiedyś spotkam na ulicy to uważaj... ... bo będe rzucać Piwem ;D Naprawdę dzięki za pomoc :D

Te słupki poprostu jak podwadzę to samę odejdą :D ?

Nie, słupki są przykręcone na 3 śrubki pod lampką (kluczyk 8 mm, najlepiej sztorc).

jeszcze jedno pytanko. Jak demontować drewienko z boczków? Boję się brać na siłę bo może pęknąć

Trzeba lekko podważyć z dowolnej strony i energicznymi acz nie mocnymi ruchami wyszarpać. Drewienko jest mocowane tylko na wcisk.

Dzięki!!! Lecę w takim razie demontować drewienko i przerabiać boczki na skórzane :D

ps. Tylna kanapa już w skórce jest :D :D

To Ty się tutaj chwal fotkami z przeróbki ;D ;D

co do zmiany poszycia, ja przelozylem skore ze zwyklych foteli na stare ramy z foteli łamanych, prawie wszystko pasuje poza zaglowkami, prowadnicami zaglowkow, spinkami/oczkami na zaglowki, a co do demontazu fotela to pamietaj tez o lince od pasów bo jak wszystko odkrecisz to moze byc ostatnia rzecz ktora bedzie ci przeszkadzac wyjac fotel,

Ad. Krzywy.
No postaram się pamiętać o tej lince :). Obydwa komplety siedzeń to komforty więc raczej wszystko będzie pasować.

Ad. Sylwekk.
Jutro jak wrócę z uczelni to biorę aparat i jakieś fotki porobię :D Ciekawie wygląda teraz auto z przodem welurowym a tyłem w skórce :D :D


edit////
Chłopaki, sorry :D dopiero wróciłem z wawy i jestem na wpół żywy... Dzisiaj nie wiem czy coś będe kombinował z autem ale jeśli tak to coś cykne :)


23:54

Sorki, że nie edytuję. Mam małe pytanko. Jak rozłączyć tą główną kostkę? Widzę tą całą linkę itd. i z tym nie było by problemów. Ciągne tą kostkę w obie strony, podwadzam śrubokrętem i nie idzie :/ Boje się, że coś połamie :/ może jest tam jakiś zatrzask czy coś innego, czego nie widzę ?


ps. Porobiłem fotki no ale nic na nich prawie nie widać (poza poświatą halogenu) także nie ma sensu wrzucać :( Jutro mam nadzieję, że wrócę do domu jak będzie jeszcze widno to i zdjęcia się udadzą

Cytat:

---

Zamieszczone przez positiv

Sorki, że nie edytuję. Mam małe pytanko. Jak rozłączyć tą główną kostkę? Widzę tą całą linkę itd. i z tym nie było by problemów. Ciągne tą kostkę w obie strony, podwadzam śrubokrętem i nie idzie :/ Boje się, że coś połamie :/ może jest tam jakiś zatrzask czy coś innego, czego nie widzę ?

---

Nie wiem, o którą kostkę? Jeśli od zasilania fotela, to z jednej strony jest taki grzybek, który należy wyciągnąć. Ciągnąc za ten grzybek jednocześnie trzeba pociągać za wtyczkę.

No faktycznie, był tam taki grzybek do wyciągnięcia.

Fotel kierowcy zdjęty (trochę mi to czasu zajęlo) ale bogaty w doświadczenia z zapałem dorwałem się do fotela pasażera, wystarczyło jakieś 5 minut i wszystko zdemontowane. Zostały tylko pasy... Wrzuciłem Fikołka na tylnią kanapę by było mi lepiej "dotrzeć" do śruby a tam... ZONK! No poprostu moje wk....... osiągnęło apogeum. Rama siedzenia siedzi za nisko i niedojdę tam kluczem..... :razz:
Jak mam wszystko montować od nowa by nacisnąć głupi guzik przez kilka sekund a później znowu demontować to żyć mi się odechciewa...
2 godziny męczyłem tą śrubię kombinerkami i nic... Poprostu ręce mi opadły... a miałem dzisiaj to skończyć...

Macie jakieś porady by znowu tego nie podłanczać a odkręcić jakoś te pasy ??


///edit. Idę zmienić welur na skórkę w siedzeniu kierowcy.
Jak narazie ma m w głowie 2 opcje. Gotowy fotel kierowcy wsadzić do auta, podpiąć wszystko łącznie z tym welurowym fotelem pasażera, podnieść go i potem rozłączyć aku znowu i go wyjąć.

Albo zmienić skórkę w środku samochodu.


///edit2. Kurde, bazuję na tym i za cholerę nie mogę zdjąć tego tyłu :/ macham tym śrubokrętem i nic...

No to teraz napisz, czego nie wiesz... :)

Bo z powyższego ciężko się zorientować, co zrobiłeś a z czym walczysz....

Czego nie umiem :D: Zdemontować tylnich plecków w komfortach. Postępowałem zgodnie z Twoim opisem (szarpałem za te plecki w lewo i do siebię) i nic. Postępowałem również zgodnie z opisem z tej strony i też nic :/

No cóż.... Bardziej obrazowo nie umiem Ci przekazać, jak to zrobić.... :/

Udało mi się!!! ;D teraz jak już plecki zdjąłem to już raczej z górki :) Jak skończę tą skórkę to wrzucę fotki efektu końcowego oraz jakieś foto z instruktażem jak to wyjąć.

ps. I tak Sylwek dużo mi pomogłeś. Bez Twojej pomocy ta skóra stała by się meblem garażowym :D

---------


Sorry Sylwek, że obiecane fotki daję dopiero dzisiaj :D ale lepiej późno niż wcale.

Przednie fotele to nappa, tylnia kanapa to zwykła skóra (jakoś bardziej mi podchodzi ta zwykła, jest taka fajna, twarda, nappa jest taka mięciutka i delikatna jakby)

Fotografem dobrym nie jestem, sprzęt też mam kiepski (telefon) ale w rzeczywistości wygląda to trochę lepiej. Trochę renoskórem muszę pojechać boczek fotela kierowcy i pare rysek, ale to szczegóły


http://img405.imageshack.us/gal.php?g=43788635.jpg


Z tej racji, że jeździłem na welurze i na skórze jeżdżę obecnie to się mogę wypowiedzieć:

*Prawdą jest, że skóra lepiej wygląda niż welur i zwiększa prestiż posiadanego auta.
*Nieprawdą jest, że można sobie w zimę tyłek odmrozić (w chwili obecnej nie mam grzanych foteli i nie jest wcale źle, ta skóra wcale taka zimna nie jest a chwila tylko siedzenia i już jest mięciutka i ciepła)
*Prawdą jest, że jest trochę śliska i człowiek może się trochę "ślizgnąć" na ostrym zakręcie (ale lekko tylko)
*Prawdą jest, że zmiana środka zmienia prawie całe auto i człowiek znów się cieszy z każdej chwili w aucie jak małpa z banana

- reasumując: Opłaca się mieć skórę


ps.

Nie edytuję posta celowo, by odświeżyć temat.

Wygląda świetnie. A powiedz mi, kanapę i fotele kupowałeś osobno? Bo na kanapie są przeszycia jak przy skórze Montana, natomiast fikołki z przodu wyglądają mi na Buffalo, ew. Nappa

razem kupiłem, tyle, że koleszka sprzedawał tył z montanty w komplecie z przodem nappy/buffalo za dobrą cenę to wziąłem :)
I właśnie wydaje mi się, ze ta montana jest taka fajniejsza trochę (taka twardsza, masywniejsza, nappa/bufallo jest taka z kolei "mięciutka, delikatna" i ma ładniejsze szycie (fotele wydają sie masywniejsze)


ps. Czym się rożni buffalo od nappy?

Cytat:

---

Zamieszczone przez positiv

*Nieprawdą jest, że można sobie w zimę tyłek odmrozić (w chwili obecnej nie mam grzanych foteli i nie jest wcale źle, ta skóra wcale taka zimna nie jest a chwila tylko siedzenia i już jest mięciutka i ciepła)

---

Poczekaj aż przyjdą prawdziwe mrozy wtedy zobaczysz , a jak nie masz jeszcze grzanych szybko zatęsknisz za materiałowymi .........

Cytat:

---

Zamieszczone przez wisior

Poczekaj aż przyjdą prawdziwe mrozy wtedy zobaczysz , a jak nie masz jeszcze grzanych szybko zatęsknisz za materiałowymi .........

---

Mam grzane ale niechce mi się tego podłączać. W przeciągu ostatnich 2ch miesięcy było parę naprawdę mroźnych dni i wcale nie narzekałem. Wielkiej różnicy nie było w porównaniu do szmacianek :)

To poprostu mit z tą "mroźną" skórą. Nie wiem jeszcze jak będzie w upał, ale myślę, że okej bo klimatronicki działają w miarę dobrze w e38.

Montana szła na seryjny montaż. Nappa to skóra bardzo cienka, miękka i delikatna, robiona z jakiś tam jagniąt, taka niby że exclusive. Buffalo jest skórą grubą, wytrzymałą i niemal niezniszczalną. U mnie ma 300tyś przejechane i wygląda rewelacyjnie. I robi się ją z bawołów czy innych takich stworzeń. A Montana to pewnie ze zwykłej Krasuli jest :)

Być może, ta miękka skóra jest trochę "cieplejsza". Ja mam taką grubsza skórę, i ta w chłodne dni potrafi przymrozić.... Ale grzanie robi robotę ;D

Ogólnie Gratuluję, wygląda to dość sympatycznie.

Ad. Jey: Czyli ja mam nappę z przodu bo właśnie jest taka strasznie delikatna, że aż się boje siadać w spodniach z metalowymi elementami

Ad. Sylwekk: No gdyby nie Twoje porady to może jeszcze bym mial welur :D a takto prawie 2 miesiące na skórkach śmigam.

Pozdrawiam

Cytat:

---

Zamieszczone przez positiv

To poprostu mit z tą "mroźną" skórą. Nie wiem jeszcze jak będzie w upał, ale myślę, że okej bo klimatronicki działają w miarę dobrze w e38.

---

We wszystkich swoich autach (poza E38, w którym szybko muszę zmienić ten stan rzeczy) miałem skórki i to jedna wielka bzdura że "D" można odmrozić. Wcale nie wszystkie moje poprzednie auta miały grzanie także wiem co mówię. Gorzej sprawa się ma w letnie upały, ale tylko przy czarnych (dlatego wszędzie miałem jasne, albo beżowe :P ). No i tutaj klimatronic nie wiele pomaga, bo ostro nagrzana czarna skóra długo się "studzi". Natomiast zadbana skóra wygląda świetnie to raz. Dwa że skórę bardzo łatwo i przyjemnie się czyści (ważne przy dzieciach). No i trzy że nie czepiają się kłaki, paprochy i inne tragicznie wyglądające śmieci.

P.S. Mimo kiepskich zdjęć super to wygląda :)

Co do czanrej skóry i studzenia, wcale tak długo nie schodzi z temperaturą, w lato po całkiem niezłym nagrzaniu poparzyło przez chwile a później przestało, później klima i wszystko super :)

Nie straszcie, bo ja niedawno do siebie wrzuciłem właśnie czarną skórę, ale przekonam się w lato jak będzie, wcześniej miałem ciemno szary i nie było żle z nagrzewaniem się skóry.

Ja tam nie narzekam. Nie miałem nigdy w lecie problemów z czarną

Cytat:

---

Zamieszczone przez bryce

w lato po całkiem niezłym nagrzaniu poparzyło przez chwile a później przestało, później klima i wszystko super :)

---

Mo właśnie... ja osobiście nie lubię jak mnie coś parzy w cztery litery. Poza tym wszystko zależy też od tego jakie masz spodnie na d. Bo jak dżinsy to pół biedy, ale to raczej sporadyczne wypadki... szczególnie latem :D

dlatego staram sie stawiac w cieniu :D

czarna skórka faktycznie sie grzeje niesamowicie , ale od czego jest klima ? :D , a zimą wypada mieć grzene fotele

Aktualizacja tematu:

Dzisiaj w upał jeździłem samochodem ze szmacianą czarną tapicerką. W porównaniu do czarnej skóry w bmw 7 szmaciana tapicerka była bardziej nagrzana (bardziej w d*** piekło)
Mówię tu o porównaniu gdzie np. od 7 do 13 auto stało na słońcu bezczynnie (nikt nie wchodził, nie włączał klimy itp.

Sam jestem tym ździwiony.

ps. w teście zostały użyte te same spodnie.

Reasumując.

Mit, że skóra jest nie do zniesienia w zimę - obalony.
Mit, że skóra jest duużo gorsza w lato - obalony.