[Hamulce] BREMSBELAG PRUFEN

Mam koszmarny problem, który o mało nie kosztował mnie "robieniem" przodu w mojej 100% bezwypadkowej E38. Pan z mondeo podjął decyzję, że jedno pomarańczowe na rondzie jest "późnozielone" a drugie jednak "wczesnoczerwone" i stanął deba a ja ledwo, ledwo.
Chwile wcześniej wyświetlił się komunikat BREMSBELAGE ale okładziny hamulców są w porządku (dwa tygodnie temu zmieniałem opony).
Wyświetla się czerwony wykrzyknik. Pedał hamulca rano jest twardy. Ogólnie zawsze wydawało mi się, że coś słabe te hamulce ale myślałem, że 2 tony to i pewnie tak ma być. Teraz niestety to one już są bardzo słabe. Płyn hamulcowy full i nigdzie żadnych wycieków.

Jadąc tempem emeryta spalanie 7,5 l da się kontrolować ale szybciej to nie ma mowy o bezpiecznej jeździe. Podejrzewam servo ale chyba inny komunikat powinien się wtedy wyświetlać.

Co do komunikatu sprawdz kabelki pewnie sie odpial ktorys co do hamulcow to nie wiem mi wyglada na wspomaganie hamulca pozdrawiam

Byłem na rolkach (10zł) i niby wszystko ok. Przód 3,45 kN (2%) i tył 3,15 kN (2% różnicy między kołami) czyli da się zahamować ale jakiej wymaga to siły. W warunkach garażowych jak się człowiek zaprze to wyciśnie ale na drodze gdy trzeba szybko to pierwsze kilka-kilkanaście metrów jest stracone.
Czytałem na forum, że to może zapieczony tłoczek ale koła po hamowaniu równomiernie ciepłe (przód wiadomo bardziej) i wyniki z hamowni tego nie potwierdzają.
Okładziny jeszcze raz sprawdzone i są ok.

Ponieważ masz diesla, to warto sprawdzić, czy pompa próżniowa działa. Pierwszy objaw niedziałania to twardy pedał hamulca i niezmienność tego faktu po uruchomieniu silnika.

Cytat:

---

Zamieszczone przez damian23zgc

Co do komunikatu sprawdz kabelki pewnie sie odpial ktorys co do hamulcow to nie wiem mi wyglada na wspomaganie hamulca pozdrawiam

---

Pewnie masz rację. Nałożyły się dwie usterki. Zaraz sprawdzę te kabelki mam nadzieję, że są widoczne i nie trzeba ściągać koła.

wszystkie przewody przy kołach połączone ok ;-(( oj, trzeba szukać dalej.
"warto sprawdzić, czy pompa próżniowa działa"
Czy można w jakiś prosty sposób to sprawdzić?

Cytat:

---

Zamieszczone przez Ponar

..."warto sprawdzić, czy pompa próżniowa działa"
Czy można w jakiś prosty sposób to sprawdzić?

---

Tak. Podłączyć vakuometr (manometr mierzący podciśnienie) i sprawdzić. Powinno być -0,9 bar

Poświeć sobie latarką pod servo czy liście nie zapchały odpływu wody spod servo. To bardzo często zdarza sie w E39 - może byc i tu. Stojaca woda pod servo = kłopoty czyli wymiana (spory koszt nowej części)

Daj znac jak postępy

Cytat:

---

Zamieszczone przez Ponar

wszystkie przewody przy kołach połączone ok ;-(( oj, trzeba szukać dalej.
"warto sprawdzić, czy pompa próżniowa działa"
Czy można w jakiś prosty sposób to sprawdzić?

---

Ściągasz przewód i sprawdzasz czy podaje ciśnienie. Jak przyłożysz palec to z tego co pamiętam pulsacyjnie powinna zaciągać.

Ale pompa rzadko siada! Sprawdź przede wszystkim przewody i to te króciutkie gumowe. U mnie wyskoczył z uchwytu i się zgiął :) momentalnie przepływ powietrza ograniczony i też myślałem, że poszła pompka. Odkręcasz osłonę (górną) chłodnicy i już ją masz na widoku, dojście bardzo proste i sprawdzenie też trwa tyle co wypicie browara :)

Pojechałem dziś do mechanika na podnośnik. Po zdjęciu koła okazało się, że jeden czujnik jest uszkodzony. Stąd "czerwony wykrzyknik". Dzwoniłem do ASO i niestety ten czujnik nie kosztuje 30 zł tylko 76 ale cóż robić...
Wstępne oględziny wykazują, że pompa działa ale gdzieś jest nieszczelność TRZEBA BĘDZIE JESZCZE POSZUKAĆ a dziś nie miałem czasu.

Czujnik w ASO jest faktycznie drogi. Nie zmienia to faktu, że w tym przypadku nie potrzebujesz oryginału i śmiało możesz zastosować taki z Allegro za połowę tej ceny.

np taki

Albo każdy inny badziewny :) najtańsze z jakimi się spotkałem ok 15zł/szt :)

Dzięki za podpowiedzi.
Kupiłem na allegro od razu klocki textara na przód (razem z czujnikiem niecałe 300zł). Co prawda mają jeszcze z 3-4 mm ale jak już będzie tam grzebane to wymienię ten czujnik z klockami.

Klocki razem z czujnikiem wymienione - komunikat i wykrzyknik przestał sygnalizować czyli ok. Na przegląd wszystkich rurek z pompy mechanik nie miał czasu, gdzieś jest minimalna nieszczelność. Na oko nie da się stwierdzić gdzie. Sprawdzę to za klilka dni jak dotrę klocki.

U mnie też jest ten komunikat już od kilku miesięcy :D Ale wykluczałem czujniczki bo miałem duzo klocka. Zastanawia mnie jak czujniczek może się uszkodzić jeżeli klocki nie są wytarte na tyle aby doszło do tego czujniczka??

(u mnie przynajmniej bylo z 70% i w trasie mi się zapaliło ładnych pare miesięcy temu, klocki zmienilem tydzień temu a i tak było jeszcze za wcześnie...)

Cytat:

---

Zamieszczone przez RockR

U mnie też jest ten komunikat już od kilku miesięcy :D Ale wykluczałem czujniczki bo miałem duzo klocka. Zastanawia mnie jak czujniczek może się uszkodzić jeżeli klocki nie są wytarte na tyle aby doszło do tego czujniczka??

(u mnie przynajmniej bylo z 70% i w trasie mi się zapaliło ładnych pare miesięcy temu, klocki zmienilem tydzień temu a i tak było jeszcze za wcześnie...)

---

mozna wylaczyc software-owo :D :x

Albo po prostu przełamał się przewód przy przejściu spod nadkola. Trzeba poszukać

Sądzę, że wyłączanie komunikatów to ostateczność :/

U mnie problem był dwojaki:
1. Uszkodzony czujnik - po wymianie komunikat znikł
2. Nieszczelność przewodów pompy. Zdjęcie i założenie znów - pomogło. Widocznie gdzieś "lewe" powietrze puszczały.

i jeszcze jedno. Klocki w końcowej fazie (3mm) praktycznie się zeszkliły takie twarde były. Po wyminie dostały "jadu" i teraz się kleją do tarczy. Hamulce obecnie mam jak brzytwa.

a ktos sie orientuje kiedy trzeba wymienic płyn hamulcowy???? pono traci on swoje wlasciwosci juz po 2 latach. jeśli sie myle poprawcie mnie

Cytat:

---

...ktos sie orientuje kiedy trzeba wymienic płyn hamulcowy????

---

Płyn wymienia się faktycznie co 2 lata i informuje o tym ikona "zegareczka" w okienku z diodami olejowymi. Zapala się co 2 lata