Wersja do druku
Witam koledzy mam takie pytanie ile może kosztować we wrocku lakierowanie całego auta chcę mieć taki sam kolor jaki mam więc nie muszę lakierować komory silnika środka auta itd. chodzi o sam wierzch a z racji tego że muszę wymienić klapę bagażnika, zderzaki i błotnik to chciałbym prysnąć całe autko bo mój lakier jest już mocno pokiereszowany ile to może kosztować??
Czeka Cię dość duży wydatek,od 2 tyś wzwyż.
To wiem chodzi mi raczej o tą górną granice czy w 4000 tyś się zmieszczę ??
Ja u lakiernika w Krakowie dostałem wycene 7600 zł :D
Przy czym zażyczył sobie żeby auto bylo rozbrojone do lakierowania - bez listewek chromów itd :D
W dobrym zakładzie w 4tyś powinieneś sie zmieścic. Na opolskiej jest jeden z lepszych we Wroclawiu :)
o kej dzięki panowie jak by ktoś miał jeszcze jakiś zakład dobry i nie drogi to piszcie
i dobry pomysł jest samemu zdjac chromy i listwy i np zabezpieczyc uszczelki i inne ważne elementy, bo czasem "lakiernikom" sie o tym zapomina, a lepiej dmuchac na zimne niż naprawiac :P
Chcesz kłaść sam bezbarwny lakier, czy tez kolor?
Jesli sam bezbarwny i jakiesmałe zaprawki, powinieś się w 4 tysiącach zmieścic. Jesli masz do roboty całe elementy, reperaturki, to wątpię ze 4 tysie starczą.
Również, tak jak koledzy podpowiadają na Twoim miejscu sam zdjąłbym to co mozna i oddał w miare golasa do malowania. Napewno w ten sposob zaoszczędzisz kase, no i umikniesz opcji uszkodzenia któregokolwiek z elementów.
ariusz jak można kłaść sam bezbarwny na cale auto?
Witek,
Powłokę lakierniczą matujesz szlifierka rotacyjną i kładziesz lakier bezbarwny w celu nadania połysku.
Jesli kolega ma nieruszoną BAZĘ - czyli kolor nadwozia, to moze jedynie po zmatowieniu nadwozia zlecić położenie warstwy bezbarwnej.
Mozna równiez spróbować zafudnować autku tzw polerkę, czyli spolerowanie zewnętrznej warstwy lakieru bezbarwnego - tego jednak za często robić nie wolno.
Tak mozna tak zrobic ale tylko wtedy gdy banza jest nienaruszona, w co nie wierze wiec auto musisz malowac.Cytat:
Zamieszczone przez ariusz
Całkowity koszt operacji zalezy od tego jaki masz kolor na swoim aucie - baza oraz klar - czyli rodzaj lakieru bezbarwnego. Najdrozsze sa lakiery perłowe ktore tez dzielą sie na rozne rodzaje w zaleznosci od koloru - jedne sa latwiesze do malowania drugie trudniejsze. DO lakierowania perłą musisz miec na prawdę super fachowca z doswiadczeniem
Nie kazdy jest w stanie pomalowac tak duze auto jak E38 dobrze. Jesli chcesz miec dobrze zrobione to niestety powinienes malowac cale auto a nie tylko elementy, jesli masz PERŁĘ to niestety auto musisz lakierować w całości nie elementami, bo inaczej kolor bedzie się różnił - tak jak juz napisałem perła układa sie naprawdę trudno.
Jeśli chcesz zrobić to dobrze to 4000 tys na malowanie całego auta nie starczy. Podejrzewam ze mozesz miec ogniska korozji wiec szpachlowanie nie uniknione, ja zastosowalbym do tego raczej zywice niz szpachel, a zywice sa drozsze, dlaczego zywice? Bo masz gwarancje ze za pol roku nic w tym mijscu ci nie wyjdzie.
dzięki koledzy popytam i poszukam jeszcze
Ale jaki jest sens przygotowywać całe auto do malowania, rozbierać, oklejać itp po to żeby pomalować sam bezbarwny? Efekt i tak bedzie porównywalny z tym co uzyskuje się po samej polerce a koszt praktycznie taki sam jak pełne lakierowanie :PCytat:
Zamieszczone przez ariusz
Olejusa zapytaj - on jest w tym temacie mega zapoznany , podrzuci dobrego lakiernika i powie gdzie dostaniesz zniżkę na szpachlę jak kupujesz więcej niż taczkę :P
A co panowie myślicie o tym http://moto.allegro.pl/item741693267...xi_wrocla.html zobaczcie jego inne aukcje
Wiesz po zdjęciach to nic nie mozna powiedzieć.
U mnie liczą ok 500zł za element więc E38 to jakieś 6500. Ale auto jest malowane w komorze, wszystkie listwy i inne detale sa ściagane i osobno malowane.
Malowanie auta to ciężki temat bo bardzo łatwo zespuć. Przy odsprzedaży też jest problem. Jak sie widzi całe auto pomalowane to nikt nie uwierzy, że było malowane bo błotnik był uderzony ;)
To fakt, niestety jak 10 letnie auto pomalowane to musiało być ostro walone, niestety taki stereotyp, ale też nie ma co się dziwić "kombinatorstwo" polaków nie zna granic.Cytat:
Zamieszczone przez EVAN
Polecam nagrać film kamerą. Jak auto wygląda i jak wjeżdża na lakiernię i pierwsze chwile przygotowań do malowania itd.Cytat:
Zamieszczone przez EVAN
A po za tym to cena bardzo mocna. U mnie najlepsi lakiernicy którzy nie mają komory malują za połowę tej ceny i robią to bardzo dobrze. Ci co malują w komorach i ich usługi są na najwyższym poziomie kasują za elementu od 300 do 400 zł tyle co do kosztów, brałem tylko pod uwagę najlepsze i równocześnie drogie lakiernie
Ja biorę 250 zł/ element :-) i nie używam szpachli. :P
Ja sobie wlaśnie kupiłem tico na handel i pół litra farby i będe się uczył malować - jak ktoś jest chętny poświęcić swoje bmw w ramach dokształcenia mojej osoby to maluje po kosztach :) Na całe auto hmm 2-3 litrów farby po ok 18zł/100ml potrzeba, więc koszt iewielki :D Niestety doliczyć trzeba papier ścierny, paste polerską, prąd, wode, no i bez szpachli raczej sie nigdy nie obejdzie, no chyba ze ktoś ma auto bez żadnego wgniotka :) :) :)
Cytat:
Zamieszczone przez Aldik
Kolego użycie szpachli w przypadku wgniotek nie jest konieczne.
PS. Jaki masz pistolet ( y ), oraz czy posiadasz promiennik jeśli chcesz malować całe auto? Bez tego raczej bym się nie zabierał za malowanie BMW. :D
Dobry lakiernik i spray'em pomaluje to razCytat:
Zamieszczone przez bitek-bitek
mam opalarke i lampe 500W więc po co mi promiennik to dwa
:D :D :D :D :D to trzy
No może Tico to możesz tak malować z opalarką i lampą 500W, ale BMW to życzę powodzenia. Sprayem? Też życzę powodzenia - jak kupisz 40 puszek to pomalujesz - pamiętaj spray szybko traci ciśnienie i lakier nie układa się tak jak podczas malowania pistoletem, chociaż nie powiem sam malowałem sprayem zaprawki i jakieś małe duperele, ale całe auto wykluczone.Cytat:
Zamieszczone przez Aldik
mało widzieliście - ja osobiście doglądałem jakieś 5 lat temu malowania bmw e23 pod blokiem wałkiem ! Potem pasta tempo z polerką na wiertarce i masę wosku - samochód na giełdzie sprzedał się pierwszego dnia ;D
Warto dodać, że w malunku uczestniczyła cała romska rodzina - operacją dowodził ojciec , matka była od czarnej roboty , dzieci nosiły ojcu browara :cool:
hehe nie no oczywiście sprayem wykluczone :) Tak sobie zażartowałem, ale przyznasz racje ze dobry lakiernik pomaluje dowolnym pistoletem i też mu wyjdzie. Mam znajomego co maluje auta w ciasnym garażu i ma pistolety po ok 100zł (jak nie tańsze - zaprawkowe) i świetnie maluje. Zaczęło sie od tego ze musiał zrobić swoje auto i tak sie nauczył a wykształcenie ma jakies techniczne (nic nawet z motoryzacją) zajęło mu to sporo czasu ale robi ślicznie, teraz jak tylko bym coś miał to wale do niego, znajomi juz robili i bardzo zadowoleni. Robi czasem bardzo drogie auta lub nowe i nie da sie poznać - jeszcze widziałem jak ostatnio pytał kogoś tam chce taka cytrynke (baranek!?) czy lusterko :) Kasuje miedzy 300-500 za element, w zaleznosci co jest do zrobienia i jaka powierzchnia ...Cytat:
Zamieszczone przez bitek-bitek
Oczywiście talent i umiejętności - sprawna ręka są bardzo ważne, i tak jak mówisz najlepiej nauczyć się przy malowaniu swoich rzeczy, ważna jest bardzo cierpliwość i dokładność podczas malowani, a także przygotowanie powierzchni pod lakier - na źle przygotowanej powierzchni choćby nie wiem jakim sprzętem i z jaką dokładnością nie uzyskasz super efektu końcowego. Pistolet ma bardzo duże znaczenie, szczególnie gdy chcesz pomalować auto w granicach oryginalnego lakieru - tzn pomalować tak aby powłoka była zbliżona grubością do oryginału - pistoletem "zaprawkowym" tego nie da się zrobić. Nie wszystkimi pistoletami da malować się każdy kolor ( rodzaj farby ).Cytat:
Zamieszczone przez Aldik
Że zaprawkowym trudno pomalowac całe autko to wiem ale co masz na myśli że nie wszystkimi da sie malować każdy kolor - jakie rodzaje farb masz na myśli?Cytat:
Zamieszczone przez bitek-bitek
niedawno jak dzisiaj robilem malego "bąbla" na blotniku
oczyscilem szlifierką, papierem zabardzo bym porysowal caly blotnik, po oczyszceniu nalozylem podklad cynkowy (niestety niemam foto)
http://www.pikczery.pl/images/3723_09_09_1023.jpg
szpachla, kit i bedzie git
http://www.pikczery.pl/images/6123_09_09_1132.jpg
po wyczyszczeniu podkladzik
http://www.pikczery.pl/images/2023_09_09_1317.jpg
baza z puszki, klar identycznie, teraz poczekamy a w poeniedzialek mala polerka i sladu niema :D
http://www.pikczery.pl/images/6024_09_09_1503.jpg
ja robię podobnie tylko zamiast cynku używam mini tlenkowej z dawnych czasów - jej nie zastąpi chyba żaden cynk w spreju ...
krzywy Ty to albo jakieś malowanie skóry albo super zapraweczki albo leflektorki - no i co patrze na Ciebie z kieliszkiem w ręku i na to jak fajnie czasem coś zrobisz to sie zastanawiam czemu ja taki głupi i nie pije :D
Krzywy szybka piłka z mojej strony - ja będę zmieniał u siebie zawias, a ty mi porobisz błotniczki bo z lakiernikiem już się nie dogadam bo wykopałem już mu dziurę ...
SPOKO, mialem mercedesa to na zaprawkach sie znam, ha ha ha
Xsilver , tlenkowa jest ok, lepsza niż cynk, stara szkoła. Krzywy - bardzo ładnie Ci to wyszło - serio, aczkolwiek moje sprawne oko widzi że jest malowane :-)Cytat:
Zamieszczone przez xsilver
----
Aldik - jeśli chodzi o rodzaje pistoletów to np: do pomalowania metaliku musisz użyć pistoletu wysokociśnieniowego, żeby wyszło równo i ładnie musisz mieć kompresor z dużą butlą która utrzyma Ci cały czas takie samo ciśnienie robocze.
Cytat:
Zamieszczone przez bitek-bitek
I do tego dobry odolejacz/odwadniacz z filtrem ...
Kiedyś miałem coś takiego jak minia okrętowa - to dopiero była minia - ale się niestety skończyła :faint: Muszę na jakiś okręt uderzyć :D
Odwadniacz z filtrem to podstawa:-)) hyhy. Trzeba poznać jakiegoś marynarza albo Panią marynarz i mini będziesz miał pod dostatkiem.Cytat:
Zamieszczone przez xsilver
Cytat:
Zamieszczone przez bitek-bitek
aaaaaaa ja wiem ze widac :D ale nie ta plama a kolor, niestety dobierany bylo po katalogu a ja juz mam troszke lakier stary i "nietrzyma" odcienia, ale wole to niz dziurke po zimie, a jezeli chodzi o czerowoną tlenkową to prosze pana zastosowalem pod bltnikiem, pozniej podklad i baranek, zrobilem jak umialem i tyle, lepiej niebedzie,
Jak juz temat się rozwija to co mam zrobić, gdyż u mojej dziewczyny w E30 gniją doły blotników, zdarłem do gołej blachy, podkladzić, lakier i po paru tygodniach znów wrzody !? Kumpel mikiedyś gadał ze są jakieś odrdzewiacze czy cuś !?
zle oczyszczona blacha, slabe lakiery, brak doswiadczenia, tyle :(
To ja dodam jeszcze swoje 3 grosze krzywy :D Malowałeś w wilgotnym pomieszczeniu na wilgotnej nie wysuszonej blasze. Ogólnie to powodów może być wiele.Cytat:
Zamieszczone przez krzywy191