witam prawdopodobnie czeka mnie remont silnika;/ moja 7er bierze litr oleju na 300 km:/ kopci na niebiesko gdy ja odpalę z rana, w garażu są małe plamy po oleju gdy ja z rana wyprowadzam.....czeka mnie remont głowicy?? jakie są koszta??
Wersja do druku
witam prawdopodobnie czeka mnie remont silnika;/ moja 7er bierze litr oleju na 300 km:/ kopci na niebiesko gdy ja odpalę z rana, w garażu są małe plamy po oleju gdy ja z rana wyprowadzam.....czeka mnie remont głowicy?? jakie są koszta??
hmm remont silnika czy głowic ??
odmę zrobiłeś ?
hmm jak chcesz robić dół to jak zamierzasz zregenerować alusil? bo zjechany alusil nowe pierścienie nic nie dadzą
no właśnie nie sprawdzałem jeszcze odmy.....sprawdzałem dzisiaj ciśnienie i miała na każdym cylindrze po 11. Jeśli ciśnienie jest oki to może być to tylko odma??
stawiam na odme :)170 zl + robota. Poszukaj na forum jest jakas fotorelacja z wymiany.
Kolego jak Ci je tyle oleju to nie chce Cię zasmucać ale to nie odma, bynajmniej u mnie tak nie było, druga sprawa to jak Ci bierze olejek to może ci nawet zwiększać kompresję, ale ten temat to zostawiam już specjalistą.
U mnie wymiana pierścieni, popychaczy, uszczelniaczy zaworowych remont głowic + wałek rozrządu... no ale co się nie robi dla v8 :D
bitek-bitek
Ile zapłaciłeś za ten remont???
ale znając życie bitek vanosów nie zrobił bo funduszy pewnie zabrakło ;(
A u mnie przez odme na ok 350km z tym że 50km było w korku to spalił kanister 5litrowy oleju, w pewnych momentach gdy długo stał na wolnych obrotach to po ruszeniu nic za mną nie było widać.Odma kosztowała mnie jak dobrze pamiętam 160,00 zł i dwa wieczorki bo zdejmowałem cały kolektor, od półtora roku jest spokój.Cytat:
Zamieszczone przez bitek-bitek
Kompresja 11 to super jeszcze, jak trzyma ciśnienie to wątpie aby dół silnika był do roboty, raczej zastanawiał bym sie nad głowicami/zaworami hmm ale to tez obniżało by kompresje hmmm...
Vanos jednej głowicy został naprawiony, bo tylko jednej był zjechany.Cytat:
Zamieszczone przez NikosWariat
bitek po prostu na liście czego zrobiłeś zabrakło vanosów , wiem ile zrobiłeś więc sądziłem że pewnie waluty zabrakło
super że zrobiłeś vanosa , teraz chyba nie grzechocze co jest "normalne w m62tu" ?
Sorka nikoś ale mam dziś zły dzien po prostu, remont sie wlecze i wlecze i wlecze na maxa!!!! myslalem ze w przyszlym tygodniu bede juz jezdzil a tu dupa .
dzisiaj wymieniłem odmę i dalej trochę zakopci jak odpalę po 2 godzinnej przerwie:/.....zobaczymy czy będzie ubywał olej...pewnie tak
Przez jakiś czas może kopcić ... Musi sie wypalić wszystko co zostało...Cytat:
Zamieszczone przez dealer25
Zgodzę się z Aldikiem ... Dolej oleju do stanu jeździj ... i na razie nie przejmuj się dymieniem ... to pozostałosci oleju w kolektorze (w przypadku odmy) Jeśli po 300 km dolejesz znowu litr oleju szukaj gdzie indziej ... Pozdrawiam i mam nadzieje, że to tylko ta nieszczęsna odma ;)
oki pojeżdżę trochę i zobaczymy...ja tez mam taka nadzieje ze to tylko odma:). dzięki pozdrawiam
Wystarczy to wytrzeć dobrze i nie powinien kopcić, ja wytarłem i po 100 km było to samo :(Cytat:
Zamieszczone przez Aldik
Kolego sprawdź kompresje i będziesz wiedział.
no i lipa wymiana odmy nie pomogła bierze olej i kopci po odpaleniu po postoju. Zauważyłem tak jakby większa plamę po oleju w grażu:/
Kolego co to znaczy tak jakby plama oleju? Jest albo olej albo nie olej. Jeśli plama to pewnie cieknie ci z głowic lub głowicy. Sprawdź kompresję, obejrzyj silnik spod spodu jak jest zawalony olejem umyj go myjką ciśnieniową potem obserwuj skąd cieknie ( stawiam głowice ), a potem jak już stwierdzisz że Twój silnik jest "kaput" zdecyduj się co z nim robić czy remontować czy szukać silnika.Cytat:
Zamieszczone przez dealer25
jest to plama oleju , zmierzyłem kompresje i wyszło po 11
równo na każdym ?
Jak na moje oko możesz mieć po prostu dokończone uszczelniacze zaworowe.
Plama oleju - jeśli jest pod silnikiem - wjedź na kanał i zobacz z jakiego miejsca cieknie ,to zwykły wyciek i najpierw go usuń.
Ja mam identyczne objawy , znika olej , po odpaleniu puszcza se z tyłu dymek (przez chwilkę) ale nie mam plam w garażu :)
Kompresję sprawdzałem i poniżej 12.5 nie mam na żadnym cylindrze ...
Neuf to mogą być uszczelniacze zaworowe ,odma
a 12,5 to nie oznacza że pierścienie olejowe są oki
Jeśli pierścienie są do bani to jakim cudem jest kompresja ?? Na zimnym sprawdzane ...Cytat:
Zamieszczone przez NikosWariat
Wyjaśnij mi to bo to chyba jakaś mechanika nieznana dla większości ludzi ...
Uważasz ,że zamki na pierścieniach się poprzekręcały i dlatego dymi ??
Skopiowano z źródło : http://www.pierscienietlokowe.com.pl/opierscieniach.phpCytat:
Pierścienie Tłokowe
W silnikach spalinowych czterosuwowych zazwyczaj występują trzy rodzaje pierścieni:
Pierścień uszczelniający (kompresyjny), pierścień kompresyjno-zgarniający i pierścień zgarniający (olejowy).
Pierścień uszczelniający umieszczony jest w rowku najbliższym denka tłoka. Pierścień ten uszczelnia komorę spalania, uniemożliwiając przedostanie się gazów powstałych w procesie spalania z komory do korpusu silnika. Gdy następuje zapłon mieszanki paliwowo-powietrznej, ciśnienie gazów spalinowych oddziałowuje na tłok, zmuszając go do ruchu w kierunku wału korbowego.
pierścień kompresyjno-zgarniający umieszczony jest między pierścienie uszczelniającym i zgarniającym.
Jego zadaniem jest zatrzymanie gazów które przedostały się przez pierścień uszczelniający oraz zgarnianie nadmiaru oleju z gładzi cylindra. W tym celu ma on specjalny kształt powierzchni roboczej.
pierścień zgarniający (olejowy) jest pierścieniem umieszczonym najniżej. Pierścień olejowy służy do zgarniania nadmiaru oleju ze ścianki cylindra podczas ruchu tłoka. Olej wraca przez szczeliny w pierścieniu i tłoku do bloku silnika. W silnikach dwusuwowych pierścień ten jest niepotrzebny ponieważ olej dostarczany jest z paliwem i jego spalanie jest zamierzone
http://www.pierscienietlokowe.com.pl...Rings_opis.gif
Pierścienie tłokowe uszczelniają komorę spalania, przekazują ciepło z tłoka do cylindra i kontrolują zużycie oleju. Aby pierścień spełniał swoje zadanie musi mieć możliwość sprężystego układania się pod wpływem wysokiej temperatury.
W tym celu pierścień włożony do cylindra musi posiadać na zamku szczelinę (tz. luz zamka). Wielkość szczeliny zamka zależna od średnicy pierścienia oraz materiału z jakiego pierścień został wykonany.
Pierścień ma dokładnie określony kształt, aby dokładnie przylegać do ścianek cylindra, co zapewni wymaganą szczelność. Odpowiedni kształt pierścienia uzyskuje się w procesie owalizacji.
Kolejnym istotnym czynnikiem jest siła nacisku pierścienia na ściany cylindra. Siła ta jest zwykle zależna od elastyczności materiału z jakiego wykonany jest pierścień. Większość pierścieni wykonana jest z żeliwa szarego. Żeliwo łatwo dostosowuje się do ściany cylindra, a dodatkowo łatwo je pokryć innymi materiałami aby zwiększyć ich trwałość.
Pierścień kompresyjny
http://www.pierscienietlokowe.com.pl...alt_img/rb.gif
Pierścień kompresyjny znajduje się najbliżej komory spalania i narażony jest na największą ilość substancji powodujących korozje, jak i najwyższą temperaturę pracy. Przez pierścień kompresyjny przekazywane jest do 70% ciepła z tłoka do cylindra. Zazwyczaj pierścień ten ma kształt prostokątny lub baryłkowy.
Pierścień z baryłką ma zakrzywioną powierzchnię roboczą by umożliwić smarowanie pierścienia i ściany cylindra (pierścień ten nie zgarnia oleju, przez co jest lepiej smarowany). W dodatku, zakrzywiona powierzchnia zmniejszyła możliwość zaniku warstwy oleju spowodowanego nadmiernym naciskiem pierścienia na cylinder.
pierścień kompresyjno-zgarniający
http://www.pierscienietlokowe.com.pl...talt_img/n.gif
Pierścień kompresyjno-zgarniający jest kolejnym pierścieniem od denka tłoka. Jego zadaniem jest tworzenie warstwy oleju o stałej grubości, co umożliwia smarowanie pierścienia kompresyjnego. Niektóre pierścienie mają tz. nosek, czyli nacięcie dzięki któremu lepiej zgarniają olej.
Niepoprawne zamontowanie pierścienia kompresyjno-zgarniający powoduje większe zużycie oleju, gdyż pierścień zamiast zgarniać olej ku wałowi korbowemu, wciska go do komory spalania.
pierścień zgarniający (olejowy)
http://www.pierscienietlokowe.com.pl...alt_img/oe.gif
Pierścień zgarniający posiada dwie wąskie powierzchnie robocze, pomiędzy którymi znajdują się owalne lub okrągłe otwory, którymi zgarnięty nadmiar oleju spływa do bloku silnika. Pierścienie olejowy wykonane są zazwyczaj z odpowiednio ukształtowanego odlewu. W wielu pierścieniach olejowych zastosowano sprężynę rozpierającą, by zwiększyć siłę nacisk na ścianki cylindra .
to oznacza że pierścienie kompresyjne i kompresyjno-olejowy masz oki dlatego masz kompresje (w miarę Oki)
natomiast olejowe się już kończą dlatego zjada ci olej
równie dobrze mogą to być uszczelniacze ale one w m52b28 nie znam przypadku by padły , pierścienie częściej ...
Moim zdaniem w tym przypadku może być "kumulacja". Uszczelniacze z czasem stają się twarde, a pierścienie się ścierają (zmniejszają swoją średnicę), co skutkuje powiększeniem luzu na zamku pierścienia i zwiększonym apetytem na olej. Jedyne, z czym w silnikach z bawarskiej fabryki nigdy się nie spotkałem to progi na cylindrach.....
Sylwek ja się spotkałem ale tylko w tych które nie miały alusilu/niklasilu i to też po takim przebiegu że miały prawo ...
Zakładać nowy taki temat, czy kontynuować?
Dziękuję ziomal!
Na początek kilka pytań, bo spotkałem się z ogłoszeniami, gdzie jest zero informacji w miejscu - opis produktu.
Może źle szukałem, ale co raz trudniej znaleźć opinie o interesującym nas produkcie.
Stare sprawdzone marki znikają, albo wchłaniane są przez nowe, które są nieznane. A nawet jak się trafi opinię o marnej jakości produktu, to zaraz jakiś malkontent się odezwie i twierdzi że akurat felerna seria się trafiła.
Mało tego, wszyscy się boją ujawniać nazw firm. Normalnie loteria. Pewnie o to chodzi.
1. Czy pierścienie tłokowe stosowane do tulei żeliwnych, nadają się do tulei pokrytych alusilem lub nikasilem?
W rozpisce z ASO są oferowane pierścienie do alusilowów mają inną numerację, a do nikasilów inną. Świadczyłoby to, że nie można stosować ich zamiennie. A może to tylko marketing? W tej samej rubryce o żeliwniakach oczywiście nic nie ma.
2. Panewki - to też temat ciekawy, ale jest do rozgryzienia. W silniku M62 występują kolorowe panewki. Mnie najbardziej interesują te na których siedzi wał korbowy. Serwisówka "mówi", że po demontażu wału, zalecane jest założenie żółtych panewek. (Są jeszcze niebieskie i białe). Ogólnie wiadomo, że te kolory oznaczają dokładność pasowania.
W sieci jest opisane jak się mierzy luz na panewkach.
Krótko mówiąc... jeśli luz będzie w normie, to ok. żółte panewki zostają. Jeśli luz będzie odstawał od normy w dół lub górę, to czeka mnie kupno panewek innego koloru... tylko którego?
Dobrze, to tyle na początek.
[edit]
Ogólnie ciężki temat z silnikami M60 i M62. Jedynie o vanosach jest coś więcej.
Aby uniknąć rozczarowań, zakupiłem wszystkie pierścienie i panewki z ASO.
Teraz czekam na śruby spoza ASO.
O pierścieniach nie będę się rozpisywał, bo niczym się nie wyróżniają. Natomiast panewki już tak.
Ciekawostką jest, że te kolorowe panewki wcale nie są kolorowe, tylko maźnięte na jednej krawędzi farbką. Jeszcze jedną ciekawostką jest to, że górne i dolne panewki mają inny odcień (bardziej lub mniej meatliczny). Oczywiście nie jest to rodzaj ozdoby.
Na łożyskach głównych wału, szczeliny już pomierzone. Z tabeli wynika, że luz jest w dolnej granicy tolerancji, czyli około 30 setek.
Miałem już okazję przekonać się jak delikatna jest powłoka na panewkach ścierając bawełnianą szmatką plastic gauge (zmiażdżoną plastkiową nitkę pomiarową). Mimo, że szmatka umoczona w oleju, okazała się zbyt "ostra". W porę to zauważyłem. Pędzelek maczany w oleju napędowym w kilka sekund zmył tą kleistą masę.
Pod koniec sierpnia silnik wreszcie został poskładany do końca i odpalony. Chodzi tak jak powinien. Ale to dopiero połowa sukcesu. Teraz czeka mnie większe wyzwanie, bo cała buda jest do gruntownego remontu. Projekt zapowiada się na lata, bo chciałbym wszystko, centymetr po centymetrze naprawiać, uzupełniać, upiększać itd.
Co prawda czasy są niepewne, ale nie ma się co przejmować. :smile:
Edit 17.01.2025
Niestety, czasem trzeba zrobić krok w tył, aby iść naprzód. Okazało się, że mam wyciek z miski olejowej i auto wróciło na warsztat. "Zabieg" się przedłuży, bo póki co zdrowie nie pozwala na "dłubanie". A chciałbym samemu uporać się z tym problemem.
Jest okazja wyjąć skrzynię biegów. Tam też są ślady wycieków oleju.