Wersja do druku
witam , zastanawiam sie nad montazem wariatora do swojego auta, wiadomo ze na lpg auto lepiej chodzi po przestawieniu zaplonu, znalazlem w ofercie AC wariator za okolo 100-150zl, wiec cena zachecajaca. moje pytanie czy ktos uzywal (nie koniecznie tej firmy) i jakie ma doswiadczenie (spalanie lpg, zmiany mocy itd).
uważam że warto w starszych silnikach np m30 , m60/2 potrafi korzystać z stukowego i nie jest to potrzebne
generalnie tak, ale gaz zapala sie dluzej niz benzyna, wiec teoretycznie cofniecie zaplonu nie ma zadania wyeliminowanie spalania stukowego a podwyzszenie sprawnosci spalania, wiec co za tym idzie poprawe osiagow. znam przypadki takiego przygotowania silnika ze auto na lpg jezdzilo lepiej i osiagalo wieksza moc i moment niz na benzynie. teoretyzujac dalej cofniecie zaplonu na lpg powinno poprawic spalanie tego paliwa. tylko czy odczuwalnie? podejzewam ze predzej czy pozniej i tak kupie wariator zeby sie samemu przekonac,ale moze ktos mial doswiadczenia i zechce sie podzielic.
stukowy cofa zapłon aż do pojawienia się stuków (oczywiście ograniczona adaptacja) pojawi się stuk opóźnia
hmm wariator też cofa zapłon .....
jak napisałem wcześniej nie warto
a zapłon się cofa bo lpg się minimalnie dłużej pali więc warto to wykorzystać na skok tłoka a nie do wydechu .....
a co modów silnika na lpg to warto go doprażyć , zmienić komorę spalania i trochę rzeczy ale pytanie czy warto ?
ps.Miałem wariator w poprzednim bmw i go zdemontowałem ....
czy na pewno cofa zaplon az do stukow? wydawalo mi sie ze jedynie potrafi opoznic jesli stuki zauwazy (np tankujac na ukrainie kiepskie paliwo).
jesli jednak cofa jak piszesz to kiedy? raz po odpaleniu auta, potem przyjmujac stala ilosc oktanow czy caly czas na bierzaco?
do pewnej temp jedzie z mapy (wartości domyślne z ecu) potem zaczyna się bawić zapłonem
Coś mi powyższa teoria nie trzyma się kupy.... Aby wydłużyć czas spalania mieszanki logicznym wydaje się przyspieszenie zapłonu. W starych autach z aparatami zapłonowymi przy zasilaniu LPG przekręcało się aparat w kierunku przeciwnym do obrotów wałka, aby przyspieszyć zapłon (zmiana w pracy silnika była zauważalna). Np. F125p miały przy aparacie zapłonowym) przy przyśpieszaczu podciśnieniowym taką śrubę do regulacji kąta wyprzedzenia zapłonu w zależności od liczby oktanowej paliwa (im więcej oktanów, tym wcześniejszy zapłon).Cytat:
Zamieszczone przez flash
Jeśli auto jest wyposażone w czujnik spalania stukowego, to ECU samo steruje zapłonem. Zasada jest taka, że sterownik próbuje ustawić najwyższą możliwą wartość wyprzedzenia, ale w chwili osiągnięcia efektu spalania stukowego zapłon jest cofany - i tak w kółko.
zgadza sie, dokladnie o to mi chodzi tylko moze ujalem to w inne slowa. ecu moze regulowac zaplon ale chyba nie w takim zakresie jak w przypadku wariatora. przeciez w czasach projektowania m60 nikt chyba nawet nie myslal ze bedzie on jezdzil na gazie z oktanami okolo 110. wiec przestawi sie na 98, max 100 oktanow, ale nie dalej. wariatorem mozna go jeszcze cofnac, aby zaplon byl o wiele wczesniej przed GMP.
ecu tego nie zrobi, nadal nie jestem przekonany zeby ecu cofal (przyspieszal) zaplon do czasu odezwania sie stukowych , jezdzilem nie raz z inpa i nie zauwazylem aby stukowe sie odezwaly chociaz przez chwilke, tak w m50 jak i m60.
ja w testowałem M60B30 , M60B40 , M62B44 , M52B28 oraz M54B30 że sutkowy jak najbardziej działa
a testujesz to tak
odpalasz auto czekasz aż się nagrzeje
podglądasz kąt zapłonu na wolnych obrotach
przechodzisz na LPG idziesz na fajka
wracasz i widzisz zmianę
i wszystko jasne, o taka odpowiedz mi chodzilo, dzieki.
A jak to się ma w przypadku M73?
Nie mogę się doszukać tych czujników :D